Re: kapusta kiszona samodzielnie
asiunia - a co tu opowiadać.. :D
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie...
rozwiń
asiunia - a co tu opowiadać.. :D
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie pamiętam, a to co pamiętam, to nie wiem, czy dobrze, hehehehe :D
ale zawsze można wykorzystać słoik, no bo czemu nie? ;]
..to nie pomogłam, ale za to jak miło powspominać, hehehe :)
u nas się to zpt nie nazywało :P
zobacz wątek