Odpowiadasz na:

Re: kapusta kiszona samodzielnie

asiunia - a co tu opowiadać.. :D
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie... rozwiń

asiunia - a co tu opowiadać.. :D
pociachana kapusta, trochę potartej marchewki.. Chyba to mieszaliśmy z solą i wkładaliśmy do słoja, ubijając mocno co kilka łyżek..
więcej nie pamiętam, a to co pamiętam, to nie wiem, czy dobrze, hehehehe :D
ale zawsze można wykorzystać słoik, no bo czemu nie? ;]

..to nie pomogłam, ale za to jak miło powspominać, hehehe :)

u nas się to zpt nie nazywało :P

zobacz wątek
12 lat temu
pillotka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry