Re: kara w przedszkolu - czy słusznie
Moim zdaniem kare powinny dawać ale adekwatną do wieku.Takie oddzielenie od grupy małego dziecka raczej nie jest mądrą karą.Raczej powinna wymyśleć coś innego.Gorzej jakby się pobiła i szrpała o...
rozwiń
Moim zdaniem kare powinny dawać ale adekwatną do wieku.Takie oddzielenie od grupy małego dziecka raczej nie jest mądrą karą.Raczej powinna wymyśleć coś innego.Gorzej jakby się pobiła i szrpała o zabawki to takie oddzielenie na cały dzień może by miało sens ale w tym przypadku taka kara raczej nie.
U nas w podstawówce też zależy w której klasie puszczali w 2 osoby albo jak było w miare blisko przerwy to przetrzymywali.Później wymyślili,że trzeba dawać zaświadczenie o problemach z pęcherzem i tylko wtedy wypuszczali.Zresztą porównywanie przedszkola ze szkołą nie ma raczej sensu.Zresztą należałoby zauważyćże w szkole są przerwy i nauczyciele kręcą się po korytarzu.W podstawówce najstarsze klasy miały dyżury na schodach żeby pilnować młodszych przed bieganiem i z jednej strony się wchodzilo z drugiej schodzilo a panie woźne i inne do tego przeznaczone pilnowały szatni i wyjścia żeby nikt nie wyszedł i drzwi byly zamykane na klucz.
W przedszkolu nie wydaje mi się,że ktoś tak siedzi przy drzwiach i pilnuje.Nawet w zawodówce drzwi były zamykane i byly dyżury,dodam,że w szkole dla dorosłych też jest ktoś na recepcji i pilnuje drzwi.
Pani powinna stać właśnie chociarz między salą a korytarzem i spojrzeć czy dziecko idzie do toalety.
I gratulacje dla byłej gimnazjalistki.Szybko wzięłaś się bzykanie w kiblach itp.Teraz młodzież nie szanuje siebie ani innych.
zobacz wątek