Odpowiadasz na:

Re: karmienie mieszane: pierś plus butla

ja mam fatalne doświadczenie z karmieniem mieszanym. Dziecię było na piersi (jem nabiał, skazy brak), musiałam wyjechać na 2 dni, też kupiłam Nan 1. Całe szczeście przed wyjazdem sprawdziłam, czy... rozwiń

ja mam fatalne doświadczenie z karmieniem mieszanym. Dziecię było na piersi (jem nabiał, skazy brak), musiałam wyjechać na 2 dni, też kupiłam Nan 1. Całe szczeście przed wyjazdem sprawdziłam, czy dziecku podpasuje. Dałam porcję jak na opakowaniu - 180 ml. Podpasowało, całe zostało wypite. Po dwóch godzinach rozpoczęła się masakra - wymioty na pół pokoju i biegunka. Dwa dni trwało dochodzenie do siebie.
Dwa miesiące później spróbowałam znowu, z mniejszą porcją. Taki sam koszmar.
Teraz już wiem, że część dzieci przyzwyczajonych do lekkostrawnego mleka matki, nie toleruje ciężkostarwnego mleka modyfikowanego. Trzeba je wprowadzać bardzo powoli, mieszając małe ilości sztucznego z własnym, stopniowo zwiększając ilość modyfikowanego. I zaczynać od mleka HA, a nie zwykłego.

Może Twoja córcia należy do tych maluchów, które bez problemu przyswajają modyfikowane, ale piszę, żebyś była przygotowana też na takie niespodzianki :(

zobacz wątek
16 lat temu
~gerberek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry