Widok
karmienie mieszane: pierś plus butla
Muszę wyjechać na 2 dni i mała zostanie z babcią. Zapasy ściągnętego zamrożonego mleczka moga się okazać niewystarczające. Kupiłam więc NAN 1, i jutro chcę ją na próbę nakarmić na noc, żeby sprawdzić, czy jej zasmakuje. Ale nie wiem w jakiej ilości to podać. Lekarka powiedziała, że w/g tabelki na opakowaniu, ale z niej wynika, że w więku od 3 miesięcy jednorazowo podaje się 180 ml, a moja mała jak czasem jej podawałam ściągnięte mleczko z butelki to zjadała max. 100 ml, a często najadała się nawet 60 ml. Nawet nie mam tak dużej butelki na 180 ml.
Czy ktoś z Was ma doświadczenie w karmieniu mieszanym??
Czy ktoś z Was ma doświadczenie w karmieniu mieszanym??
podaj jej więc 100ml - ile zje tyle zje ( podziel miarki ze 180 na 100ml)
Mlekiem sztucznym bardziej sie naje niż z piersi wiec nei ma czym sie martwić
lepiej jej podac mneijsze porcje częsciej niż na raz za duzo
Mlekiem sztucznym bardziej sie naje niż z piersi wiec nei ma czym sie martwić
lepiej jej podac mneijsze porcje częsciej niż na raz za duzo
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

ja mam fatalne doświadczenie z karmieniem mieszanym. Dziecię było na piersi (jem nabiał, skazy brak), musiałam wyjechać na 2 dni, też kupiłam Nan 1. Całe szczeście przed wyjazdem sprawdziłam, czy dziecku podpasuje. Dałam porcję jak na opakowaniu - 180 ml. Podpasowało, całe zostało wypite. Po dwóch godzinach rozpoczęła się masakra - wymioty na pół pokoju i biegunka. Dwa dni trwało dochodzenie do siebie.
Dwa miesiące później spróbowałam znowu, z mniejszą porcją. Taki sam koszmar.
Teraz już wiem, że część dzieci przyzwyczajonych do lekkostrawnego mleka matki, nie toleruje ciężkostarwnego mleka modyfikowanego. Trzeba je wprowadzać bardzo powoli, mieszając małe ilości sztucznego z własnym, stopniowo zwiększając ilość modyfikowanego. I zaczynać od mleka HA, a nie zwykłego.
Może Twoja córcia należy do tych maluchów, które bez problemu przyswajają modyfikowane, ale piszę, żebyś była przygotowana też na takie niespodzianki :(
Dwa miesiące później spróbowałam znowu, z mniejszą porcją. Taki sam koszmar.
Teraz już wiem, że część dzieci przyzwyczajonych do lekkostrawnego mleka matki, nie toleruje ciężkostarwnego mleka modyfikowanego. Trzeba je wprowadzać bardzo powoli, mieszając małe ilości sztucznego z własnym, stopniowo zwiększając ilość modyfikowanego. I zaczynać od mleka HA, a nie zwykłego.
Może Twoja córcia należy do tych maluchów, które bez problemu przyswajają modyfikowane, ale piszę, żebyś była przygotowana też na takie niespodzianki :(
Witam,
Moja Majka właściwie od 3 doby jest na karmieniu mieszanym i tak było przez pierwszy miesiąc życia, teraz już niestety tylko na sztucznym. Majka skończyła niedawno 2 miesiące. Wyczytałam w jakiejś książce, że maleństwo je 100ml po skończeniu miesiąca + 10 za każdy kolejny skończony mieśiąc, więc 130ml u Ciebie, u mnie to się sprawdza Mała zjada od 90 do 140 ml. Jak zrobię za mało to po prostu szybko dorabiam i nie ma stresu.
Myślę rówież, że powinnaś (a raczej Babcia) karmić Maleństwo metodą po palcu, by nie odzwyczaiło się ssać cysia, bo jak poczuje butlę to może później nie chcieć ssać. Ja tak robiłam, bo cały czas miałam nadzieję, że wrócimy do piersi, teraz już jedziemy z butli:) Chociaż nie będzie Cię tylko 2 dni... to może butla będzie ok... nie wiem
Używam mleczka "Bebiko 1 (Nutrica) - Mleko początkowe dla niemowląt od urodzenia" - to mleczko używali w szpitalu na Zaspie, gdzie rodziłam, mozna kupić w proszku i gotowe w słoiczkach po 100ml.
To bardzo dobrze, że chcesz najpierw spróbować czy będzie maleństwu smakowało!! Ale chyba lepiej dać w dzień i obserwować Maluszka.
Moja Majka właściwie od 3 doby jest na karmieniu mieszanym i tak było przez pierwszy miesiąc życia, teraz już niestety tylko na sztucznym. Majka skończyła niedawno 2 miesiące. Wyczytałam w jakiejś książce, że maleństwo je 100ml po skończeniu miesiąca + 10 za każdy kolejny skończony mieśiąc, więc 130ml u Ciebie, u mnie to się sprawdza Mała zjada od 90 do 140 ml. Jak zrobię za mało to po prostu szybko dorabiam i nie ma stresu.
Myślę rówież, że powinnaś (a raczej Babcia) karmić Maleństwo metodą po palcu, by nie odzwyczaiło się ssać cysia, bo jak poczuje butlę to może później nie chcieć ssać. Ja tak robiłam, bo cały czas miałam nadzieję, że wrócimy do piersi, teraz już jedziemy z butli:) Chociaż nie będzie Cię tylko 2 dni... to może butla będzie ok... nie wiem
Używam mleczka "Bebiko 1 (Nutrica) - Mleko początkowe dla niemowląt od urodzenia" - to mleczko używali w szpitalu na Zaspie, gdzie rodziłam, mozna kupić w proszku i gotowe w słoiczkach po 100ml.
To bardzo dobrze, że chcesz najpierw spróbować czy będzie maleństwu smakowało!! Ale chyba lepiej dać w dzień i obserwować Maluszka.
Podałam o północy 100 ml, zjadła 90 i spała do 6.20 więc są dwa plusy - smakowało jej i pospała dłużej niż zwykle. Rano było wszystko postaremu, jadła z piersi, wypełniała obficie pampersy :), ale między 10 a 14 miała taką jazdę, że nie mogłam sobie poradzić z tą histerią. Nie chciała jeść , rzucała się przy cycu i wypluwała go, nie chciała się bawić, nie chciała spać, ciągle wyła, uspokoił ją dopiero spacer, na którym zasnęła i po obudzeniu wszystko wróciło do normy. Mam nadzieję, że ta akcja, nie była spowodowana jednorazowym podaniem mleka modyfikowanego, chyba nie dałaby rady przyzwyczaić się do niego już po pierwszym razie??