Odpowiadasz na:

Re: kaszel u dziecka..nie chce się dać inhalować..opadam z sił :/

U nas jak synek był mały to inhalacje robiliśmy na siłę. Przez chwilę jakoś dawaliśmy radę go zabawić ale po minucie był już tylko płacz. Lekarka nam powiedziała, że przykre jest dla matki jak... rozwiń

U nas jak synek był mały to inhalacje robiliśmy na siłę. Przez chwilę jakoś dawaliśmy radę go zabawić ale po minucie był już tylko płacz. Lekarka nam powiedziała, że przykre jest dla matki jak dziecko płacze ale plusem robienia inhalacji podczas płaczu jest to, że dziecko lepiej będzie wdychało lekarstwo i inhalacje będą skuteczniejsze.

Po pewnym czasie kupiliśmy nebulizator ze smoczkiem i maską. Pomimo, że synek nigdy nie tolerował smoka to tego z inhalacji polubił i początkowo w ten sposób inhalowaliśmy.

Teraz przeszła mu awersja do inhalacji i sam trzyma sobie maseczkę. Naszym sposobem na odwrócenie uwagi od inhalatora było włączenia małemu zdjęć na kompie i ciągłe gadanie kto na nich jest, albo włączenie jakieś piosenki, tak aby nie myślał o inhalacjach.

Jednak stwierdziłam, że inhalacje są rewelacyjne. Przy ostatniej chorobie antybiotyk tylko pogorszył sprawę, a inhalacje wyleczyły synka, dlatego ja bym nie odpuszczała inhalacji.

zobacz wątek
13 lat temu
~dzynka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry