Re: kiedy zaręczyny
to chyba jest zupełnie indywidualna sprawa. Ja czekałam długo na zaręczyny (5 lat), aż przestałam czekać i przestałam o tym mowić i wtedy sie oświadczył, a 2 lata potem sie hajtneliśmy. Na wszystko...
to chyba jest zupełnie indywidualna sprawa. Ja czekałam długo na zaręczyny (5 lat), aż przestałam czekać i przestałam o tym mowić i wtedy sie oświadczył, a 2 lata potem sie hajtneliśmy. Na wszystko musi przyjść odpowiedni moment.
zobacz wątek