Odpowiadasz na:

Re: kiedy zaręczyny

to chyba jest zupełnie indywidualna sprawa. Ja czekałam długo na zaręczyny (5 lat), aż przestałam czekać i przestałam o tym mowić i wtedy sie oświadczył, a 2 lata potem sie hajtneliśmy. Na wszystko...

to chyba jest zupełnie indywidualna sprawa. Ja czekałam długo na zaręczyny (5 lat), aż przestałam czekać i przestałam o tym mowić i wtedy sie oświadczył, a 2 lata potem sie hajtneliśmy. Na wszystko musi przyjść odpowiedni moment.

zobacz wątek
15 lat temu
Daria_982

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry