Odpowiadasz na:

Re: kolezanki z nerwica poszukiwane:)

Widze,ze nie jestem sama... i szkoda,ze ta cholera dopada tylu mlodych ludzi. Mnie dopadla 5 lat temu,setki badan -wyniki ok ,ale ja uwazalam ze lek.cos przeoczyli,kilka wizyt na pogotowiu tez... rozwiń

Widze,ze nie jestem sama... i szkoda,ze ta cholera dopada tylu mlodych ludzi. Mnie dopadla 5 lat temu,setki badan -wyniki ok ,ale ja uwazalam ze lek.cos przeoczyli,kilka wizyt na pogotowiu tez bylo,wszystkie ataki byly wieczorami. Dysznosc,scisk w gardle,kolatanie serca,lek ze zaraz umre. Raz na izbi przyjec dali mi jakis syrop i przeszlo.innym razem gdy mnie tak mocno dusilo i walilo serce kol.zawiozl mnie na pogotowie,pow.lek.,ze ostatnim razem podano mi syrop podobny w smaku do flegaminy i bylo ok. Pow.,ze mi go przepisze bo skumal,ze chodzi o hydroxyzyne, ktora wykupilan,wypilam 1 butelke,poszlam po recepte na 2 i w polowie skumalam sie ze uzaleznilam sie od niej i ja odstawilam. Krotko po tym wyjechalam do pracy,zamieszkalam z chl.i zniknelo.Mialam spokoj przez jakies 4 lata. Wrocily leki w grudniu:( lekkie dusznosci tez miewam ,najgorszy jest ten strach ze zaraz umre. Wczoraj pierwszy raz wzielam hydroxyzyne bo nie moglam spac przez te lęki. Dzis jest ok,ale gdy jestem sama to to G**** wraca:(

zobacz wątek
9 lat temu
~kolezanka z nerwica

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry