Re: kolezanki z nerwica poszukiwane:)
Ja też muszę pracować ale ta praca to dla mnie jak piekło. Wieczorami mam lęki i odczuwam niepokój jak pomyślę, że muszę rano do tej pracy iść.
Ciągle się zwalniam i spóźniam ale nikt nie...
rozwiń
Ja też muszę pracować ale ta praca to dla mnie jak piekło. Wieczorami mam lęki i odczuwam niepokój jak pomyślę, że muszę rano do tej pracy iść.
Ciągle się zwalniam i spóźniam ale nikt nie wie o mojej chorobie, zwolnień nie biorę.
Wystarczy jedno wkurzone spojrzenie szefa a ja już mam cały dzień z głowy. Do wieczora.
Z drugiej strony jak jestem np. przeziębiona i zostaję w domu - to jest jeszcze gorzej bo zostaję sama i myśli się tak piętrzą, że wytrzymać nie mogę, wydzwaniam spanikowana do męża i błagam, żeby już wrócił z pracy.
Także w pracy źle i bez pracy też źle. Nie pomaga też fakt, że nie czuję tej stabilności w pracy - pracuję na czarno i w każdej chwili mogą mnie wywalić.
zobacz wątek