Odpowiadasz na:

Re: kolki a karmienie piersia

Bez sensu rezygnować moim zdaniem! ja byłam dzieckiem karmionym butelką i miałam podobno straszliwe kolki do 8 miesiąca życia:)! moja córcia miała kolki a jest karmiona piersią, po 3 miesiącu jak... rozwiń

Bez sensu rezygnować moim zdaniem! ja byłam dzieckiem karmionym butelką i miałam podobno straszliwe kolki do 8 miesiąca życia:)! moja córcia miała kolki a jest karmiona piersią, po 3 miesiącu jak ręką odjął:) musisz to przetrwać, dziecku nic nie będzie, to po prostu przykre, że się męczy, spróbuj kropelek (sab simplex, espumisan, debridat), moją mała uspoakaja wtedy odgłos suszarki-od razu usypia.Nie sądzę, żeby to była kwestia tego co zjadlłaś, ja próbowałam diet i to nic nie dało. Nie obwiniaj się!!!dajesz dziecku to co najlepsze.To po prostu taki etap w życiu dziecka, niektóre dzieci mają wrażliwsze jelita, ale uwierz mi, że to minie, najprawdopodobniej po 3 miesiącu.
Mleko z piersi jest najmniej obciążające dla dziecka i najzdrowsze, nie daj się presji rodziny, nie tylko w tej kwestii ale w ogóle....
acha, moja miała najgorsze kolki kiedy jadła łapczywie i nałykała się powietrza, ale temu chyba ciężko zaradzić...czasami też za szybko wypływające mleko może się do tego przyczynić, ja odciągałam trochę przed karmieniem, bo mała aż się krztusiła.

zobacz wątek
15 lat temu
wickedwoman

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry