Re: kolki a karmienie piersia
w czasach kolek Gabryś był bardziej na mleku sztucznym(ja walczyłam o pokarm)... a kolki były okropne(czasem trwające 6 godzin, w najlepszym wypadku 45 minut)
są różne...
rozwiń
w czasach kolek Gabryś był bardziej na mleku sztucznym(ja walczyłam o pokarm)... a kolki były okropne(czasem trwające 6 godzin, w najlepszym wypadku 45 minut)
są różne sposoby, żeby pomóc dziecku przez to przejść - musisz próbować co u Was pomoże...
ja bym nie rezygnowała z karmienia piersią :P co najwyżej porozmawiaj z pediatrą lub doradcą laktacyjnym :)
zobacz wątek