Widok
koło czy halka?
Mam dylemat. Jestem po pierwszej przymiarce i panie mi mówią, że lepsza by była tylko halka do mojej sukienki bo koło jest za ciasne i ciężko wchodzi pod nią, ostatecznie poszukają na drugą mniejsze, przymierzyłam z kołem i sukienka wiadomo szeroka ale strasznie się bujała, chyba bardziej jak powinna, sama w sobie ma już jedną halkę, więc jak się założy jeszcze dodatkową to jest taka średnio szeroka. Co jest wygodniejsze koło czy halka nie wiem czy sie upierać przy kolę, niby sukienka szersza, ale liczy sie też wygoda, jak tam u was dziewczyny z tym fantem?
to zależy od sukienki i ty musisz zadecydowac bo nie qwiewm jaką masz sukienkę, ale zdecydowanie koło jest lepsze. mi pani mówiła, że mogę wybrac koło lub halkę, z racji że nigdy nie miałąm takiej sukni chciałam tylko halkę, ale jak ją przymierzyłam majtała mi się między nogami i od razu zrobiło mi się gorąco, a jak przymierzyłam koło, pełęn luz, zero pocenia, wygoda poprostu, polecam zdecydowanie koło, chyba, że naprawdę nei pasuje???
no niby pasuje, ale pani tweirdzi , że nie wie czy znajdzie pasujące do sukienki, bo te co mieli były za krótkie i za szerokie, sama się dziwiłam, bo w sumie wcześniej mierzyłam tę sukienkę z kołem i było ok. ale halka mi sie nie plątała miedzy nogami, chciałam kolo ale teraz jak kobietki nie skąbinują to bedę chyba w halce musiała, a jak mówisz że się plączą i moze być za ciepło w nich...
Hmm...ja sukni ślubnych jescze co prawda nie mierzyłam, ale ostatnio na weselu kolezanki mialam dluga, balowa suknie na tiulowej halce wlasnie i strasznie mi się w nią plątały obcasy (szpileczki) podczas tańca czy chodzenia po schodach. Pomijając fakt, że halka sie bardzo pozadzierała na dole , (bo suknia subna zazwyczaj jednorazowa jest:) to takie plątnie się nie jest zbyt fajne:( Może więc z kołem nie ma takiego problemu? A może kwestia wprawnego chodzenia, czego mi zabrakło?:) Inna sprawa, że koło rzeczywiście ma skłonności do pekania, co widziałam już na niejednym weselu.