Widok
Nam wszyscy w sklepach i salonach ślubnych mówili, że koszula musi być w kolorze sukni ślubnej. Narzeczony też szukał koszuli z kawałkiem materiału z mojej sukni i jak już wrócił do domu to kazałam mu wymienić na białą. Koszule w innym odcieniu niż biel wyglądają jakby leżały w szafie przez 10 lat i jakby pożółkły. Byłam na weselu gdzie panna młoda wyglądała jak kobieta w sukience ecru a pan młody jakby miał brudną koszulę - nie wyglądał ładnie. Ale zgodnie z trendami salonów ślubnych ubrani byli prawidłowo bo pod kolor :)
Ja także słyszałam kilkukrotnie o tym, by koszula Młodego była w odcieniu sukni Młodej, ale także wiele osób mówiło, że jeśli nie koszula to np. krawat lub mucha niech nawiązują kolorystycznie do sukni. Nie ma co ukrywać, że często np. koszula ecru nie wygląda zbyt ładnie, a i nie z każdym odcieniem garnituru się komponuje. Ale czy warto aż tak się przejmować? Wybierzcie to, co Wam się będzie podobało :)
I tu zdania są podzielone. Suknie ivory lub ecru będzie wyglądała na suknie śmietankową lub kremową, natomiast koszula w takim kolorze według mnie wygląda kiepsko, jakby była stara i sprana. Ale to wszystko zależy od tego co komu się podoba :) nigdy nie byłam zwolennikiem dobierania np. koloru krawata pod kolor sukienki więc może dlatego nie uważam żeby kolor koszuli musiał być taki sam jak kolor sukienki