Re: konsekwencje wyścia ze szpitala na żądanie
ja tez wyszlam raz w ciazy na wlasne zadanie. mialam problemy z jelitami ale nic w tym kierunku nie robili. nie sluchali porad gastrologa i on sam poradzil mi, zeby lepiej wyjsc i zadbac o...
rozwiń
ja tez wyszlam raz w ciazy na wlasne zadanie. mialam problemy z jelitami ale nic w tym kierunku nie robili. nie sluchali porad gastrologa i on sam poradzil mi, zeby lepiej wyjsc i zadbac o specjalna diete w domu. szpital byl zamkniety ze wzgledu na grype wiec maz nie mogl mi przywozic ani jablek, ani ryzu, nic. podawali mi najtanszy potas, zamiast zalecanego przez gastrologa. na patolgogii tlumaczyli, ze oni nie maja obowiazku takiej diety podawac, bo to nie interna, a przeniesc na interne mnie nie chcieli, bo tam nie ma miejsca dla kobiety w ciazy...po zrobieniu kompletu badan i poradach gastrologa - wypisalam sie do domu. po kilku dniach zalecanej diety przeszlo.
pzu wyplacilo mi normalnie swiadczenia mimo, ze na wypisie bylo "wyjscie na wlasne zadania".
jedyna konsekwencja jest to, ze jak cos ci sie stanie, to nie masz szans na odszkodowanie, bo podpisujac wyjscie na wlasne zadanie podpisujesz oswiadczenie, ze zostalas poinformowana o skutkach i zagrozeniach i wychodzisz na wlasna odpowiedzialnosc...
jesli moja ciaza bylaby wtedy zagrozona, tzn. mialabym skurcze (poprzednio lezalam wlasnie ze wczesniejszymi skurczami) to na pewno bym sie nie wypisala, bo zastrzyki z papaweryny moga uratowac sytuacje. zalezy na co lezysz.
zobacz wątek