kość nosowa
Witam wszystkich przyszłych rodziców
Moja wypowiedź będzie ku pokrzepieniu serc tych którzy przeżywają lub będą przeżywać to co ja z mężem czyli trzy tygodnie oczekiwania na wynik...
rozwiń
Witam wszystkich przyszłych rodziców
Moja wypowiedź będzie ku pokrzepieniu serc tych którzy przeżywają lub będą przeżywać to co ja z mężem czyli trzy tygodnie oczekiwania na wynik amniopunkcji. Na badania bezinwazyjne zdecydowaliśmy się po namowie naszego lekarza prowadzącego (dziś żałuję tej decyzji). W trakcie badań okazało się że nasze maleństwo nie ma kości nosowej oraz widoczne były torbiele na mózgu. Wszystko to wskazywało na zespół downa a ryzyko wyniosło 45:1 - dla tych którzy się nie orientują jest to wysokie ryzyko. Z informacji jakie wyczytywałem w Internecie wynikało u 70% dzieci z zespołem downa stwierdzono właśnie brak kości nosowej między 11 a 15 tygodniem ciąży a tylko u 0,5% do 1% występuje brak kości nosowej u dzieci zdrowych także mieliśmy duże powody do zamartwiania się. Wykonaliśmy amniopunkcję i trzy tygodnie mieliśmy po prostu wycięte z życiorysu. ja nie spałam po nocach, zaczęłam podpalać papierosy, mąż nie mógł w pracy na niczym się skupić. Dziś już mamy wynik - prawidłowy kariotyp żeński co oznacza wykluczenie tych najgorszych zespołów które mogą wystąpić u dziecka. Oczekujemy na narodziny naszej córki i wierzę że urodzi się zdrowa. Nigdy nie traćcie nadziei i wiary a dla tych którzy wierzą w Boga pamiętajcie że jest wielki i dla was również może uczynić cud.
Na koniec dobra rada, nie czytajcie i nie szukajcie na necie informacji o braku kości , to tylko powieksza przerażenie i poszerza panikę.
zobacz wątek