kręcz - przykurcz szyi

Mój synek miał to samo, jeździliśmy na rehabilitację do akademii medycznej a dziś jest radosnym i zdrowym siedmiolatkiem. Jak masz jakieś pytania to pisz, z chęcią pomogę.

Gosiaczek chciałabym się dowiedzieć czy ta rehabilitacja jest bolesna dla dziecka ? Ile trwało Twojego synka leczenie? I czy po rehabilitacji wróciła pełna sprawność ( Mój synuś ma słabszą prawą rączkę ) ?

My będziemy chodzić na rehabilitacje do przychodni na przymorzu krok po kroku, może ktoś może podzielić się ze mną opinią ??

hej! Mój synek miał podejrzenie kręczu,bo też przekrzywiał główkę, tylko że na prawo, i też miał (jeszcze trochę ma nadal) asymetryczną główkę. Pediatra dała nam skierowanie do Poradni Rehabilitacji na AM, tam jest świetna rehabilitantka, pani Małgosia, robiła mu masaże szyi i okolic, super go to rozluźniło, przestał przekrzywiać główkę, zaczął spać na różnych boczkach, nie tylko na jednym. Masaże takie maluchy znoszą fatalnie, drą się wniebogłosy, tak, że ludzie z poczekalni chcą im przyjść na ratunek, ale trzeba to przetrzymać, maluch po chwili już tego nie pamięta, zresztą to nie jest płacz z bólu, tylko z powodu wymuszonych pozycji, a daje super efekty. Zaczęliśmy te masaże jak mały miał chyba z 5 m-cy. Główka zaczęła mu się "prostować" jak więcej zaczął przebywać w pozycjach pionowych. Ja myślę, że u Twojego synka będzie OK, tylko nie poddawaj się i zawalcz o te masaże (nie wiem, czy masz skierowanie do Ośrodka Wczesnej Interwencji czy gdzieś indziej, wiem, że też na Polankach jest reh. ale nie wiem dokładnie jaką metodą). I spędzajcie dużo czasu na podłodze na brzuszku. Trzymaj się i powodzenia, wiem co przechodzisz.

U nas było tak, że Kubuś czasami mocno płakał a ja razem z nim a czasami zasypiał, ale pozatym, że układał głowkę tylko w jedną stronę i miał jakby guza podłużnego na szyji nic innego mu nie dolegało. W domu mówiliśmy do niego zawszy z tej drugiej strony, żeby odwracał główkę i zawieszaliśmy mu różne kolorowe zabawki. Będzie dobrze, trzymajcie sie.

Przykładowe ćwiczenia:

* kładziemy dziecko na plecach i po obu stronach główki umieszczamy przedmioty, których dziecko nie jest w stanie przesunąć i które dotykają barków. Ćwiczenie to wspomaga symetryczne ustawienie główki.
* podczas zabawy
starajmy się aby dziecko patrzył w stronę przeciwna do przykurczonego mięśnia. Możemy malca położyć na brzuchu, usiąść obok niego i pokazywać mu różne przedmioty co zmusi go do patrzenia w innym kierunku niż jest przykurczony mięsień.
* dobrze jest ustawić łóżeczko dziecka tak by leżąc w nim i patrząc w stronę pokoju, zwracał głowę w stronę przeciwną niż to czyni z powodu kręczu szyi.

mniej lub badziej to są dzieciaczki często pzekrzywione. Zależy jak w brzuszku leży. Moje było na lewo chyba, już nie pamietam. Bez ćwiczeń samo przeszło, choć lekarka mówiła,że może będzie potrzebna jakaś rechabilitacja.

Słuchaj ja czytał kilka opini tu na forum i według mnie staraj sie dostać do AM my chodzimy na Tysiąclecia ale ponoć w AM jest lepiej tzn. spotkania są częściej i intensywniejsze.

moj maly ma wzmorzone napiecie miesniowe i tez przekrzywial glowke w lewa strone.teraz codziennie cwiczymy i jest lepiej.my dostalismy cwiczenia,ktore sa nierpzyjemne dla maluszka i placza tzn metoda vojty

Rehabilitacje zaczynamy od 07.10 tj środa , spotkania mamy dwa razy w tygodniu. Jestem przerażona ale zrobię wszystko aby mój synuś był zdrowy. Słyszałam że dobrą metodą jest integracja sensoryczna, ale nikogo nie znam kto by z niej korzystał - to jest jakaś nowość ?!

witam, u mojego synka także stwierdzono przykurcz szyi, ale podobno to nie jest jeszcze kręcz... jesteśmy zapisani do poradni rehabilitacyjnej na Polankach, ale tam strasznie długo się czeka.
czy nie macie może namiarów na prywatnego rehabilitanta dziecięcego z trójmiasta lub okolic? byłabym wdzięczna za namiary.

Wczoraj byliśmy na pierwszej rehabilitacji , osoby pracujące na placówce naprawdę bardzo miłe i pomocne . Ale same ćwiczenia tragedia , Pani rehabilitantka dała z siebie wszystko aby gimnastyka była jak najmniej nieprzyjemna dla Kosmosia . Ale on tak płakał, piszczał ,wierzgał się ,prawie serce mi pękło . Pół godziny tortury dla mojej psychiki . Do tego dojdzie mu jeszcze masaż raz w tygodniu . Wiem że to wszystko jest dla dobra mojego dziecka , ale czy on będzie zawsze tak płakał?? Czy Wasze dzieci zbiegiem czasu przyzwyczaiły się do ćwiczeń , masażu ???

mój zawsze płakał, też mi się serce kroiło, rehabilitantki mówiły, że wszystkie maluchy tak płaczą, ale, że to nie z bólu. Mój synek zaraz po zabiegu był pogodny, jakby nic nie pamiętał, uśmiechał się do rehabilitantki. Warto zacisnąć zęby i przetrzymać to.

Integracja sensoryczna to terapia dla dzieci z zaburzeniami SI,takie zaburzenia może stwierdzić wykwalifikowany terapeuta dzięki diagnozie, metoda nie jest żadną nowością, na świecie stosowana jest od wielu lat. W Polsce jest coraz bardziej popularna, jednak nadal mało jest miejsc gdzie można zdiagnozować dziecko. W Gdańsku są tylko trzy prywatne gabinety Centrum Terapii Logop, Wyspa oraz GPP, dla porównania- Warszawa ma ich chyba kilkadziesiąt:) Miejmy nadzieję, że będzie lepiej, ponieważ dzieci z zaburzeniami SI przybywa!!