Widok
ja jak Lenka miała roczek i chciała pobazgrolić, też kupiłam świecowe, ale służyły tylko do obgryzania hehe, dobrym rozwiązaniem jest znikopis i to był strzał w 10, nie było czego podgryzać, a i porysować można :), dopiero od niedawna rysuję kredkami i ich nie bierze do buzi, za to ściany i meble na tym cierpią, hehhe :)
Moja córeczka dostała takie.
Są rewelacyjne,ślicznie malują i co ważne nie łamią się gryfle podczas temperowania.
http://allegro.pl/grube-kredki-omega-jumbo-kpl-24-kol-koh-i-noor-i1397810087.html
Są rewelacyjne,ślicznie malują i co ważne nie łamią się gryfle podczas temperowania.
http://allegro.pl/grube-kredki-omega-jumbo-kpl-24-kol-koh-i-noor-i1397810087.html