Re: kredyt hipoteczny, wys.raty, dochody... czy da sie zyc???
dla mnie najgorsze było to, że najpierw sie podpisuje umowę przedwstępną i wpłaca zadatek a wtedy dopiero się składa dokumenty do banku i dostaje decyzję w sprawie kredytu. Jakby jednak, mimo...
rozwiń
dla mnie najgorsze było to, że najpierw sie podpisuje umowę przedwstępną i wpłaca zadatek a wtedy dopiero się składa dokumenty do banku i dostaje decyzję w sprawie kredytu. Jakby jednak, mimo wcześniejszych zapewnień decyzja była negatywna to zadatek stracony. No i na poczatku ponosi się duże koszty, a to zadatek, a to rzeczoznawca, a to wypisy z KW, a to notariusz, nie pamiętam co tam jeszcze sie załatwia. A dopiero potem dostaje się kredyt. Myśmy sie zabrali za kupowanie mieszkania z budżetem w wys. 50 zł. No ale daliśmy radę :)
zobacz wątek