Odpowiadasz na:

Re: krzesełko do karmienia: drewniane czy z tych plastikowych?

Moje dziecko nie chciało wogóle jeśc w krzesełku,korzystaliśmy z niego może z pół roku.
Zdejmowana tacka - wygoda do mycia,regulacja wysokości jak dla mnie niekonieczna ponieważ i tak... rozwiń

Moje dziecko nie chciało wogóle jeśc w krzesełku,korzystaliśmy z niego może z pół roku.
Zdejmowana tacka - wygoda do mycia,regulacja wysokości jak dla mnie niekonieczna ponieważ i tak dziecko siedziało na jednej wysokości dostosowanej do mnie aby było mi wygodnie karmic,regulowane oparcie - nie wykorzystane,przecież nie da się karmic na pół leżąco.
Ja akurat składałam krzesełko bo mam mało miejsca w mieszkaniu i chowałam do przedpokoju więc to na plus.
Kilka razy posiedziała w nim bawiąc się a ja mogłam coś zrobic w kuchni ale gdy zaczęła chodzic nie było już mowy o siedzeniu.
Myślałam,że będzie w nim jadła jako nawet starsze dziecko ale gdy kupiliśmy stolik z krzesełkiem z Ikea to tam zaczeła jadac posiłki mając półtora roku albo na moich kolanach.


Ogólnie uważam w naszym przypadku za produkt bez którego dalibyśmy radę się obejśc :) aczkolwiek są dzieci które ładnie siedzą i uczą się jeśc o krzesełko jest w pełni wykorzystane.

A mieliśmy takie tylko trochę tańsze i w innym kolorze.:)
http://esklep.babyfant.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=383

zobacz wątek
15 lat temu
~Asiula76

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry