Odpowiadasz na:

Re: KSIĄDZ MA RACJĘ!!!

Kilka lat temu mialam byc matka chrzestna, ale ksiadz odmowil wydania dokumentow wiedzac ze mieszkam z narzeczonym (juz bylismy umowieni na slub za 3 miesiace w tym samym kosciele!). Powiedzialam... rozwiń

Kilka lat temu mialam byc matka chrzestna, ale ksiadz odmowil wydania dokumentow wiedzac ze mieszkam z narzeczonym (juz bylismy umowieni na slub za 3 miesiace w tym samym kosciele!). Powiedzialam ze moge sie nawet na pismie zobowiazac ze nie bede wspolzyc, ale ksiadz powiedzial ze wspolzyc moge ile chce, byle bym nie mieszkala pod jednym dachem:-/ co za bzdura... stanelo na tym ze napisalam pod kierunkiem ksiedza pusmo w 2 egzempkarzach, z pieczatkami, ze nie bede mieszkac z narzeczonym do slubu. Wspolzyc ksiadz pozwolil, ale poniewaz dla mnie to bez sensu, odpuscilismy sobie wspolzycie przez 3 miesiace do slubu. Ta sprawa pozostawila po sobie niesmak i poczucie ze znaczenie ma nie milosc, dobro, jakies zasady duchowe, tylko to co ludzie sobie moga pomyslec. W rozmowie ksiadz mowil ze moglabym nawet wspolzyc z 10 facetami, wyspowiadac sie i byc matka chrzestna, ale jak nie wspolzyje tylko mieszkam z narzeczonym to rozgrzeszenia nie dostane:-/ Przykro mi, ale uwazam ze to chore:-( Matka chrzestna w koncu zostalam.

zobacz wątek
8 lat temu
~Marta

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry