A masz ksiądz bez zaświadczeń chciał przyjąć chrzestnych tylko powiedział to tak dziwnie że w końcu zrezygnowała z moich chrzestnych dla syna bo na pytanie czy muszą mieć te zaświadczenia odpowiedz...
rozwiń
A masz ksiądz bez zaświadczeń chciał przyjąć chrzestnych tylko powiedział to tak dziwnie że w końcu zrezygnowała z moich chrzestnych dla syna bo na pytanie czy muszą mieć te zaświadczenia odpowiedz była taka żebym innych tym nie frasobowac i że jakiś damy radę i bez tego nie wiedziała do końca czy chodzi o niego czy chrzestnych .Ale z drugiej strony to moim zdaniem wogule nie powinno być tych całych zaświadczeń o czym to niby na zaświadczyć że ci ludzie będę pomagać a mało jest takich chrzestnych których dziecko widzi tylko w dniu chrztu a po tem na nawet na komuni ich brak albo jaka to pomoc wychowaniu po katolicku np.18 latek za dwa lata żyje bez ślubu czy też trafia do więzienia bo mało takich przypadków jest a osoba która żyje w grzechu albo nie ma bierzmowania czasem jest lepsza niż tak zwany chrzestny z papierkiem .To wogule jakiś cyrk na kółkach jesli ktoś chcę być rodzicem chrzestnym to powinien podpisać doświadczeń że będzie pomagał i dbał o dziecko .
zobacz wątek