Re: kto nie obchodzi świąt?
odcinam się od guseł bo to nie ja pisałam ;)
Natomiast co do tego krzywdzenia dzieci.... nie wiem czy jesteś osoba wierzącą ale ja jako wierząca osoba której sprawy duchowe są bardzo...
rozwiń
odcinam się od guseł bo to nie ja pisałam ;)
Natomiast co do tego krzywdzenia dzieci.... nie wiem czy jesteś osoba wierzącą ale ja jako wierząca osoba której sprawy duchowe są bardzo istotne...jelsi nie najistotniejsze i jako matka powiem tylko ze wiara to nie jest coś co można ustawiać gdzieś tam w kolejce spraw ważnych i nie waznych. Dla mnie to priorytet i to ze moje dzieci są teraz smutne jest ogromnym bólem dla mnie choć staram się im pomóc przejśc przez to jakoś lekko... ale istotne jest dla mnie ich zbawienie, żyie wieczne... i licze na to że za kilka lat już sam bedą potrafiły opowiedzieć się za tym co jest dobre i odciąć sie od tego co złe. Teraz to mój obowiązek. Więc staram się to robić jak najrzetelniej.
zobacz wątek