Re: kto nie obchodzi świąt?
Ale chyba Ty sama troszkę osądzasz?
Po pierwsze nie piszę o wielkich przeżyciach duchowych, tylko piszę, że jestem wierząca, a mimo to nie uważam, aby Święta były dla takich jak ja...
rozwiń
Ale chyba Ty sama troszkę osądzasz?
Po pierwsze nie piszę o wielkich przeżyciach duchowych, tylko piszę, że jestem wierząca, a mimo to nie uważam, aby Święta były dla takich jak ja zarezerwowane. I tylko dlatego napisałam o mojej wierze, żeby nie przeczytać za chwilę, że liczy się dla mnie tylko choinka i rodzinna kolacja, i że nie rozumiem sensu Świat. Nie, liczy się coś innego, ale nie odbieram prawa świętowania tym, dla których to właśnie choinka i kolacja są najważniejsze, bo uważam to za piękną tradycję.
A po drugie, co do tego, co idzie za religijnością, to na pewno są takie rodziny jak opisujesz, ale proszę nie uogólniaj. Akurat temat ciężkich chorób dotyka nas niestety bardzo mocno - i takiego wsparcia, jakie stara się dawać moja rodzina, życzyłabym każdemu choremu. Ale to już nasze prywatne sprawy.
A wracając do dyskusji - przecież to ciekawy temat - kto, jak i dlaczego świętuje. Kulturowo-socjologiczny. Dlaczego o tym nie rozmawiać? Byle się szanować i wzajemnie nie obrażać...
Również wszystkiego dobrego, tym świętującym i nie, tym dyskutującym i nie :)
zobacz wątek