Re: kto nie obchodzi świąt?
"a", ale po co się tak denerwujesz :) Nie bierz tego do siebie. Przecież nie piszę o tobie. Napisałam, że się zastanawiam i opisałam dwie znane mi sprawy. Jeśli u ciebie jest pięknie, szczerze i...
rozwiń
"a", ale po co się tak denerwujesz :) Nie bierz tego do siebie. Przecież nie piszę o tobie. Napisałam, że się zastanawiam i opisałam dwie znane mi sprawy. Jeśli u ciebie jest pięknie, szczerze i prawdziwie, to tylko się cieszyć, że są takie rodziny. I tego wszystkim nam życzę. Irytacja jest niepotrzebna. Tym bardziej w kontekście wiary. Mnie też chodzi o wzajemny szacunek. Niecha każdy przeżywa, jak chce i nie piętnuje innych. Ta dyskusja wyraźnie nie ma takich cech. A rozdrażnienie jest niepotrzebne w tym akurat temacie. To są sprawy bardzo osobiste. Kolejny raz: zyjmy sobie, jak chcemy, byle nie szkodzić innym. Ot i cała "filozofia". Pozdrawiam na spokojnie ;)
zobacz wątek