Widok
kto płaci za nocleg gości????????????????????????????///
dziewczyny ratunku!!!!!!!!!!!! nie wiem już co mam robić! 25 par gosci jest z poza terenu województwa pomorskiego i nie ma szans żeby osoby te wróciły do domów a muszę podkreślić ze nasze wesele będzie trwało 2 dni tak więc trzeba zapewnić nocleg na 2 doby. jak jest u was kto za to płaci? mi nie bardzo uśmiecha się za to płacic tym bardziej że rodziny nie położysz spać byle gdzie bo cie później objada.minimum 150 zł /2os i to i tak po rabacie co wy o tym sądzicie? czy poinformować o tym że zarezerwujemy hotel ale płacić mają sami?
czasem młodzi płaca tylko za nocleg z soboty na niedziele a resztę dni płacą sami goście
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

hej! ja bylam tez na weselu gdzie goscie placili za swoj nocleg. byla jedynie mozliwosc ze para mloda daje namiary na noclegi a reszte sami goscie sobie zalatwiali. ja tez tak planuje zrobic ze goscie beda placic sami za siebie. czy placi sie za noclegi gosci czy nie to i tak cie obgadaja bo cos innego im sie nie spodoba. a ja nie mam zamiaru wydawac bezsensu pieniedzy a i tak dupe obrobia. mi kazali placic za swoj nocleg to dlaczego ja mam im fundowac? goscie maja miejszy wydatek wiec za spanie chyba moga zaplacic i nic im sie nie stanie. jak tak dalej pujdzie to moze jeszcze dojazd beda chcieli zeby im fundowac bo inaczej nie przyjada. nie dajmy sie zwariowac, no bez przesady z tym placeniem kogo to jest wkoncu wielki dzien? pary mlodej czy gosci?
Wielkie dzięki za ten i temu podobne wpisy. My bardzo podobnie podeszlismy do sprawy-z uwagi na fakt, że sami sobie wyprawiamy wesele z własnych środków, bez pomocy finansowej rodziców (sytuacja do tego nas zmusiła), poprostu nie stać nas już na nocleg dla gości. Wszyscy nasi goście zostali o tym poinformowani telefonicznie. Uczciwie postawiliśmy sprawę, mówiąc, że poprostu nie mamy kasy na opłacenie hotelu gościom i dlatego też muszą zapewnićsobie nocleg we własnym zakresie. Część z gości podeszła do tego w bardzo naturalny sposób, nie było w ich oczach z tym żadnego problemu. Niestety znalazła się też częsć, która się poobrażała, poleciały teksty, że co to za wesele, jak się noclegu gościom nie zapewnia, że albo się robi "tak jak trzeba", albo lepiej wcale wesela nie wyprawiać itp. Mi osobiście jest bardzo przykro z tego powodu. W końcu ma to być najpiękniejszy dzień w naszym życiu. Nie jest naszą winą, że nasza sytuacja finansowa nie pozwala na opłacenie hotelu. Dodam, że postawiliśmy na wysoką jakość wesela, tzn zabawa odbędzie się w bardzo ładnej restauracji o wysokim standardzie, każdy z gości otrzyma od nas mały podarunek w podziękowaniu za przybycie itp. Uważam, że goście powinni zrozumieć i docenić fakt, że mimo iż jesteśmy młodymi ludźmi, to organizujemy wesele z własnych środków. Organizujemy wesele takie jakie sobie wymarzyliśmy w konfrontacji z tym na jakie nas stać. Stwierdziliśmy, że jak się komuś nie podoba, to trudno, niech nie przyjeżdża i tyle.
i tu was mam kolezanki wesele nie jest w trojmiesciea tam gdzie je wyprawiamy to jest 1 w miare ok hotelik a reszta?-brak słów jakieś śmierdz,ące grzybem domki letniskowe za 400 zł za 6 os wstyd tak gości potraktować jestem zdania albo konkretni alb wcale ale liczylam ze zaplaca za nocleg a co ze znajomymi?
no to faktycznie nas masz...tylko,ze to forum jak sama nazwa wskazuje, jest o Trojmiescie;) w takim razie trudno doradzić, zazwyczaj planujac gosci z daleka szuka sie takiego miejsca na wesele,zeby miec gdzie ich potem polozyć. Ale jak sama piszesz, raczej o cene chodzi niz o brak miejsc, bo cos jednak sie za to 150 znalazlo? poradz sie swojego Narzeczonego i negocjujcie. Ale w odp na Twoje pytanie- wg tradycji, z szacunku dla gosci placi para mloda.
Co do wesela w Norwegii, Anglii etc to tam sie ciesza ze im alkohol dano za darmo. nie ma co tych zwyczai porownywac z naszymi- w PL polowa ludzi poprostu nie przyjedzie bo to za duzy wydatek bedzie (prezent, ubrania, dojazd). W Norwegii poza tym koszt wynajecia hotelu dla gosci by was zabil. W kazdym razie kazdy robi jak uwaza, ale moim zdaniem jesli narzucamy komus wysoki standard noclegu, bo np wywozimy gosci gdzies za miasto do drogiego pensjonatu to powinnismy za nocleg zaplacic.
skoro mowa o tradycjach to z szacunku do moich rodziców wesele jest w miejscu mojego byłego zamieszkania wesele mamy 27 czerca a to już jest dla wielu nolegowni i hoteli sezon letni gdzie po rozeznaniu terenu nie chcieli dawać rabatówmamy 3 opcje 150 / 2 os hotelik w miare ok, 400/6os zagrzybiały domek z 1 łazienką dla 6 osób i 40/2os akademik w szkole specjalnej ogółem szału nie ma raczej zostaniemy przy 1 opcji ale i tak uważam ze za to co oferują to za dużo .
To tylko w polsce sa takie tradycje ze "trzeba" zaplacic za nocleg co jest glupota dla mnie.Mysle ze jezeli cie nie stac to kazdy zrozumie i skoro chca przyjsc na wesele to zaplacenie za nocleg nie powinno byc problemem bo chyba przychodza dla was o was zobaczyc w jednym z najwazniejszych momentow w waszym zyciu a nie najesc sie ,napic i zrobic sobie weekend gdzies na wasz rachunek.U mnie goscie z zagranicy wszyscy placili sobie sami,my zasugerowalismy aby nie trudzili sie z prezentami,takze ci co placili dali albo bardzo skromne albo zadne i to nie bylo dla nas wazne ,wazne bylo ze beda z nami ten dzien dzielic.Mysle ze nocleg trzeba zapewnic rodzinie,szczegolnie jesli przyjezdzja osoby mlodsze,jesli sa to znajomi to sami powinni zrozumiec ze to sa ogromne koszta.
dokładnie ja nikomu nie mam zamiaru wczasów użadzać poza tym ja część rodziny zapowiada chce sie wprosić już szybciej( w czwartek) jedno szczeście że noc z pt na sb śpie gdynia bo nie wytrzymałabym w tym wariatkowie współczuje tylko mojej mamie ktora bedzie musiala sie nimi zajac. człowiek chce dobrze zaprasza rodzine a tu oni obwieszczaja ze chcieliby troche pogscic bo cała polske przejechali ale czy to jest jedyna okazja?aha zapomnielam o jeszcze jednym całej zenskiej famili mam zarezerwować fryzjera i wizażystke odlot!!!!!!!
Hej!
My mamy tez gosi przyjezdnych i nie placimy za ich nocleg. Napisalismy na zaproszeniu kilka opcji noclegowych do wyboru (tansze i drozsze). Uwazam, ze w dzisiejszych czasach juz i tak dosc duzo placi sie za wesele i nie rozumiem tego aby oplacac jeszcze komus nocleg ale oczywiscie kazdy robi jak uwaza, to moje indywidualne zdanie:)
My mamy tez gosi przyjezdnych i nie placimy za ich nocleg. Napisalismy na zaproszeniu kilka opcji noclegowych do wyboru (tansze i drozsze). Uwazam, ze w dzisiejszych czasach juz i tak dosc duzo placi sie za wesele i nie rozumiem tego aby oplacac jeszcze komus nocleg ale oczywiscie kazdy robi jak uwaza, to moje indywidualne zdanie:)
My też nie płacimy, to szaleństwo płacić za nocleg każdego gościa. Zresztą jak byłam na weselach, to nikt nie zapewniał noclegu i nawet tego się nie spodziewałam. Rozumiałam, że wesele to ogromny wydatek dla Młodych i sprawę kwatery muszę załatwić sama.
Mamy o tyle dobrą sytuacje, że część osób jest miejscowych, a druga część niedaleko zamiejscowych (spod Elbląga), którzy powiedzieli, że sobie poradzą. Parę przyjaciół z Irlandii położymy w mieszkanku kuzynki.
Najlepiej porozmawiaj z gośćmi. Zapytaj się jak oni to widzą. Czy myśleli już o noclegu, czy Wy macie im coś zaproponować. Powodzenia.
Mamy o tyle dobrą sytuacje, że część osób jest miejscowych, a druga część niedaleko zamiejscowych (spod Elbląga), którzy powiedzieli, że sobie poradzą. Parę przyjaciół z Irlandii położymy w mieszkanku kuzynki.
Najlepiej porozmawiaj z gośćmi. Zapytaj się jak oni to widzą. Czy myśleli już o noclegu, czy Wy macie im coś zaproponować. Powodzenia.
na pewno nie mlodzi panstwo...
ja mialam wesele na 110 osob, okolo 80 osob przyjezdnych, wesele byl w gdansku w hotelu, jak mialabym placic za ich noclegi, gdzie wiekszosc poprzyjezdzali na przynajmniej 4 dni, to za noclegi + wesele placilabym 300 zl, a byl to pazdziernik 2007.
mojej rodzinie oplacila nocleg moja mama z babcia i wydala na to 1500 zl razem, ale meza rodziny to niestety nie stac bylo. dalismy ulatwienei, ze sami rezerwowalismy,a pozniej placili goscie, ale ze znizka.
aha ja jezdzilam na wesele 450 km i nikt mi nawet noclegu nie zaltwial i rezerwowal, wiec bez przesady, panstwo mlodzi sa innymi rzeczami zestresowani , a i to jeszcze.ja bym zarezerwowala, ale to goscie powinni za nocleg zaplacic.
ja mialam wesele na 110 osob, okolo 80 osob przyjezdnych, wesele byl w gdansku w hotelu, jak mialabym placic za ich noclegi, gdzie wiekszosc poprzyjezdzali na przynajmniej 4 dni, to za noclegi + wesele placilabym 300 zl, a byl to pazdziernik 2007.
mojej rodzinie oplacila nocleg moja mama z babcia i wydala na to 1500 zl razem, ale meza rodziny to niestety nie stac bylo. dalismy ulatwienei, ze sami rezerwowalismy,a pozniej placili goscie, ale ze znizka.
aha ja jezdzilam na wesele 450 km i nikt mi nawet noclegu nie zaltwial i rezerwowal, wiec bez przesady, panstwo mlodzi sa innymi rzeczami zestresowani , a i to jeszcze.ja bym zarezerwowala, ale to goscie powinni za nocleg zaplacic.
oj widze ze zdania sa podzielone i jaka decyzje podjAC? rezerwacja to 1 sprawa a zapłacenie to druga skoro robimy wesele na ktorym chcemy zeby niczego nie zabrakło za co jak wiemy płacimy już niemałe pieniądz to przecież nie posle rodziny do bylejakiego schroniska bo mnie wysmieją chyba znacie to gadanie ze na to mieli a na to juz nie dlatego wole owszem zainteresoac sie i przygotowac gosciom oferty noclegu ale zaplaca za to sami.
Nie rozumiem o co masz pretensje, skoro decydujesz się na wesele to powinnaś wziąć pod uwagę i takie koszta jak nocleg dla gości i zarezerwowanie fryzjera czy wizażystki (za te dwa ostatnie - koszt we własnym zakresie oczywiście). Nikt nie mówi, że masz organizować darmowe wakacje nad morzem, ale nocleg po weselu gościom z daleka powinno się zapewnić.Oni rownież są narażeni na koszta związane z przyjazdem, bo nie dość że prezent dla Młodych to i 300/ 400 zł za hotel + dojazd będą musieli zapłacić, wydaje mi się, że nikt by nie poszedł na taki układ i darował sobie Wasz ślub...
U nas wszyscy goście byli z miejscowości oddalonych o 300, 500 km od Trójmiasta i wszystkim zapewnialiśmy nocleg po WESELU, a ci którzy chcieli przyjechać wcześniej sami sobie kombinowali spanie, no chyba że byli z naszej najbliższej rodziny, wtedy to był problem mój i mojego męża.
Takie uroki wychodzenia za mąż, wesel i tradycji polskiej. Fakt na zachodzie tak już nie ma, ale i na zachodzie nie urządza się wesel trwających 2-3 dni tylko pare godzin, coś za coś.
U nas wszyscy goście byli z miejscowości oddalonych o 300, 500 km od Trójmiasta i wszystkim zapewnialiśmy nocleg po WESELU, a ci którzy chcieli przyjechać wcześniej sami sobie kombinowali spanie, no chyba że byli z naszej najbliższej rodziny, wtedy to był problem mój i mojego męża.
Takie uroki wychodzenia za mąż, wesel i tradycji polskiej. Fakt na zachodzie tak już nie ma, ale i na zachodzie nie urządza się wesel trwających 2-3 dni tylko pare godzin, coś za coś.
błagam as kochane ja o prezentach nawet nie mysle bo nie taka jest idea. u mnie sprawa rozgruwa sie o to ze rodzia(25 paz
0 ma zamiar zjawic sie w czwartek i co ja mam im powiedzie? za friko manie nocleg z pt na sb a reszte sami ?to jest niedorzeczne!ja jastem swiadoma wydatkow i pewnych chorych i przestarzałych moim zdaniem tradycji ale nic nie poradze na to że czesc mojej rodziny jest tak pomysłowa(pragne jeszcze dodać że wielkie oburzenie wywołał fakt że na weselu nie bedzie dzieci)
0 ma zamiar zjawic sie w czwartek i co ja mam im powiedzie? za friko manie nocleg z pt na sb a reszte sami ?to jest niedorzeczne!ja jastem swiadoma wydatkow i pewnych chorych i przestarzałych moim zdaniem tradycji ale nic nie poradze na to że czesc mojej rodziny jest tak pomysłowa(pragne jeszcze dodać że wielkie oburzenie wywołał fakt że na weselu nie bedzie dzieci)
nic tylko rozpaczać! za te pieniąsze moglibyśmy jakąś dodatkową atrakce fundnąć gościom tylko wiecie co jest najlepsze ja jestem w rodzinie z kuzynstwa najmłodsza cała reszra to 30 i wyżej wiec nie mają zbyt świeżego podejscia do tematu pewno myslą że wszystko za friko jest a wesele to koszt 10 tys :)ale rodziny nie wybierasz:)
my bedziemy rezerwować noclegi,nie chce żeby gnieżdzili sie na materacach w moim czy mojego narzeczonego domu... poprawin nie robimy tak wiec zarezerwujemy 2 doby,od piatku zeby mogli sobie juz przyjechac,w sobote wesele i w niedziele do konca dnia zeby sie wyspali,jesli ktos bedzie chcial sobie w Gdyni pobyc dłużej to reszte dób na własną rekę.(bo juz glupie hasla slyszalam od niektorych gosci ze jak przyjada to beda chcieli pobyc sobie dluzej w Gdyni-owszem_ale nie ma mój koszt,ja nikomu sponsorować wakacji nie bede!:))
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

[/url]

[/url]
to wszystko zależy od tego jakich masz gości, niektórzy wręcz oczekują, że skoro ich zaprosiłaś to jeszcze musisz im opłacić noclegi, inni zrozumieją sytuację i fakt, że wesele to duży wydatek i sami pomyślą o noclegu; myśmy ulokowali gości po rodzinie - zresztą sami tak chcieli, opłacałam tylko jeden pokój w miejscu wesela - dla dzieci, które wiedziałam, że nie wytrzymają całego wesela, kto chciał zostać na noc do poprawin to sam sobie brał pokój, nie było żadnego obgadywania itd.
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
my zapewniamy nocleg dla większości gości w dniu ślubu, choć myślę że część osób sama bedzie chciała zapłacic. mówimy też wszystkim, że jeśli będą chcieli przyjechać wczesniej lub wyjechać póżniej to i owszem, możemy zarezerować im pokój, tam gdzie robimy wesele bądż też gdzieś indziej - taniej, ale to już we własnym zakresie muszą oplacać i tyle. jak dla mnie proste i oczywiste.
Hej Gabi!!
Rozumiem Twój problem! My też mamy do przenocowania ponad 50 osób! Braliśmy pod uwgaę różne opcje, ale w końcu wyszło tak:
1. goście będą spali w interacie / akademiku (wszyscy zgodnie twierdza, że nei chodzi o o to, żeby ich kłaśc w niewiadomo jakich luksusach, tylko, zeby mieli gdzie głowe połozyć po weselu i gdzie ażbki rano umyć :-)
2. płacimy za noc weselną a za pozostałe powidzialiśmy,że jak ktoś ma życzenie dłuzej zostać to chętnei pmożemy to zorganizować i zarezerwujemy i zapłąca sami - na to też jakoś się wszyscy bez szemrania zgodzili.
Polecam Ci tańsza noclegi, choć to zalezy gdzie masz wesele i w jakim miesiącu. Naprawdę polecam akademiniki, np. Politechnika (we wrzeszczu) ma naprawde fajne warunki, czyste pokoje, bardzo przyzwoite łazienki (DS nr 6, 8, 9 i 10 we Wrzeszczu) lub akademik Akademiii Morskiej przy Bulwarze Nadmorskim w Gdyni. Jednak to opcja jesli amsz wesele poza rokiem akademickim.
Innym rozwiązaniem jest np. schronisko młodzieżowe w Gdańsku na Grunwaldzkiej (w okolicach MediaMarkt). Domy wczasowe sa fajne, ale niestety mieszcza mało ludzi (np. bardzo fajna jest Rafa w Gdyni na Grabówku, ale mieści max 19 osób chyba).
Ceny w Akademikach, Schroniksu i Rafie to ok 50 zł za osobodobę, wiec juz duzo lepiej, tylko zastanów się, jak potem dotransportować gości z wesela do spania - jak w miarę bilsiko (np. z Sopotu do Gdańska) to niech sobie każdy weźmie np. taxówkę, ale jak myślisz nad innym rozwiązaniem to policz koszty busa/autobusu... to niestety tez jest spory wydatek.
Ale nie martw się!!! Napewno uda Ci się wszytsko super zoorganizować! tez miłam chwile zwątpienia ale juz mi lepiej, bo zobaczysz, że z biegiem czasu wszytsko się uda załatwić!!!
Rozumiem Twój problem! My też mamy do przenocowania ponad 50 osób! Braliśmy pod uwgaę różne opcje, ale w końcu wyszło tak:
1. goście będą spali w interacie / akademiku (wszyscy zgodnie twierdza, że nei chodzi o o to, żeby ich kłaśc w niewiadomo jakich luksusach, tylko, zeby mieli gdzie głowe połozyć po weselu i gdzie ażbki rano umyć :-)
2. płacimy za noc weselną a za pozostałe powidzialiśmy,że jak ktoś ma życzenie dłuzej zostać to chętnei pmożemy to zorganizować i zarezerwujemy i zapłąca sami - na to też jakoś się wszyscy bez szemrania zgodzili.
Polecam Ci tańsza noclegi, choć to zalezy gdzie masz wesele i w jakim miesiącu. Naprawdę polecam akademiniki, np. Politechnika (we wrzeszczu) ma naprawde fajne warunki, czyste pokoje, bardzo przyzwoite łazienki (DS nr 6, 8, 9 i 10 we Wrzeszczu) lub akademik Akademiii Morskiej przy Bulwarze Nadmorskim w Gdyni. Jednak to opcja jesli amsz wesele poza rokiem akademickim.
Innym rozwiązaniem jest np. schronisko młodzieżowe w Gdańsku na Grunwaldzkiej (w okolicach MediaMarkt). Domy wczasowe sa fajne, ale niestety mieszcza mało ludzi (np. bardzo fajna jest Rafa w Gdyni na Grabówku, ale mieści max 19 osób chyba).
Ceny w Akademikach, Schroniksu i Rafie to ok 50 zł za osobodobę, wiec juz duzo lepiej, tylko zastanów się, jak potem dotransportować gości z wesela do spania - jak w miarę bilsiko (np. z Sopotu do Gdańska) to niech sobie każdy weźmie np. taxówkę, ale jak myślisz nad innym rozwiązaniem to policz koszty busa/autobusu... to niestety tez jest spory wydatek.
Ale nie martw się!!! Napewno uda Ci się wszytsko super zoorganizować! tez miłam chwile zwątpienia ale juz mi lepiej, bo zobaczysz, że z biegiem czasu wszytsko się uda załatwić!!!
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090918640113.html
Co do "a potem będą gadać" to powiem Wam, że i tak będą gadać. Jeśli robisz wesele na 100-150 osób, to nie spodziewaj się, że wszystkim się będzie wszystko podobało. Taka natura ludzka. Nie przejmujcie się . Po moim 1-szym ślubie też gadali.
Myślę, że osoby przyjeżdżające powinny same zapłacić za nocleg. Wesele jest tak ogromnym wydatkiem, że nie rozumiem, czemu mam jeszcze płacić za noclegi. Oczywiście mam zarezerwowane 2 pokoje takie awaryjne( dla dzieci i osób starszych).
Pomysł z przesłaniem wraz z zaproszeniem propozycji noclegów wraz z cenami wydaje mi się najbardziej sensowny.
Jakąś bardzo wymagającą masz tą rodzinkę. Makijaż,fryzjer...A wieczorek w SPA przed weselem? złośliwa jestem i chyba starej daty...
Myślę, że osoby przyjeżdżające powinny same zapłacić za nocleg. Wesele jest tak ogromnym wydatkiem, że nie rozumiem, czemu mam jeszcze płacić za noclegi. Oczywiście mam zarezerwowane 2 pokoje takie awaryjne( dla dzieci i osób starszych).
Pomysł z przesłaniem wraz z zaproszeniem propozycji noclegów wraz z cenami wydaje mi się najbardziej sensowny.
Jakąś bardzo wymagającą masz tą rodzinkę. Makijaż,fryzjer...A wieczorek w SPA przed weselem? złośliwa jestem i chyba starej daty...
my też ogranizujemy wesele na ok 80 osób i jest poza trójmiastem i zapewniamy nocleg dla wszystkich gosci. Wiem, ze niektóre ciocie potem mamie oddadzą pieniądze za nocleg (tak było w przypadku wesela mojej siostry) ale moim zdaniem jak chcesz przenocować sporo ludzi to należy ostro się targować o cenę. Kiedyś nie było takich mozliwosci i ludzie sypiali na materacach gdzieś w domach po katach - więc nie ma co przesadzać i organizować hoteli 5-cio gwiazdkowych, akademiki czy hostele moim zdaniem są jak najbardziej w porządku. Moi znajomi powiedzieli nam wprost, ze płacą za noclegi swojej rodziny, ale jak chcemy zostać na noc to czy mozemy sami zapłacić - nie widzieliśmy w tym problemu, zapłaciliśmy i tyle.
jakbym dostala zaproszenie na wesele daleko od miejsca zamieszkania i mialabym placic za nocleg to bym nie jechala.
prezent+nocleg+ubrania i juz wychodzi spora kwota, wolalabym przeznaczyc ta kwote na cos dla siebie np dolozyc do urlopu/wycieczki
jak ktos planuje wesele to musi brac pod uwage noclegi jesli ma gosci przyjezdnych
prezent+nocleg+ubrania i juz wychodzi spora kwota, wolalabym przeznaczyc ta kwote na cos dla siebie np dolozyc do urlopu/wycieczki
jak ktos planuje wesele to musi brac pod uwage noclegi jesli ma gosci przyjezdnych
Gabi, na pewno nie masz obowiązku płacić za nocleg przed weselem. Taki zwyczaj to juz czyjś wymysł, obojetnie czy wesele jest nad morzem czy w górach czy kolo kopalni węgla;/
Zeby uniknąć pretensji najlepiej napisac w zaproszeniu,ze zapewniasz nocleg na ten i na ten dzień w takim a takim miejscu. Jezeli ja dostaje taką informacje, to jest jasne,ze w innym terminie sama płace za swoje spanie. Mysle,ze kazdy sie zorientuje o co chodzi. Robisz tylko wesele, nie zakładasz przy tej okazji biura podózy:)
Zeby uniknąć pretensji najlepiej napisac w zaproszeniu,ze zapewniasz nocleg na ten i na ten dzień w takim a takim miejscu. Jezeli ja dostaje taką informacje, to jest jasne,ze w innym terminie sama płace za swoje spanie. Mysle,ze kazdy sie zorientuje o co chodzi. Robisz tylko wesele, nie zakładasz przy tej okazji biura podózy:)
Ja bym nie popadała w paranoję-zastaw się a postaw się...
nie wierzę, że rodzina, która mieszka na miejscu nie może przenocować jakiejś rodzinki spoza trójmiasta...ja miałam gości dojezdnych i jakoś każdy zatroszczył się o nocleg... ciotka Zośka u ciotki Franki itd... a jak komuś to nie pasuje i chce mieszkać w hotelu to niech sam sobie zapłaci... a jeżeli chodzi o gadanie po weselu to tak czy siak będą gadać... jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził...
nie wierzę, że rodzina, która mieszka na miejscu nie może przenocować jakiejś rodzinki spoza trójmiasta...ja miałam gości dojezdnych i jakoś każdy zatroszczył się o nocleg... ciotka Zośka u ciotki Franki itd... a jak komuś to nie pasuje i chce mieszkać w hotelu to niech sam sobie zapłaci... a jeżeli chodzi o gadanie po weselu to tak czy siak będą gadać... jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził...
Nasi goscie placa sami. Wynegocjowalismy im znizki w hotelach i tyle.. Ja uwazam ze ten nasz polski zwyczaj z placeniem za noclegi przez pare mloda to KOMPLETNE KRETYNSTWO. W dzisiejszych czasach to duuuza przesada. Dlatego zaproszenia wyslalismy z pol rocznym weselem, zeby kazdy mogl sie odpowiednio przygotowac...
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Moim zdaniem nie masz OBOWIĄZKU zapewniania noclegu, fryzjera i kosmetyczki dla Twoich gości.
Rodzina mojego M jest bardzo "tradycyjna", ale nikt nie oczekiwał od nas noclegu. Wszyscy byli gotowi wracac po weselu do domu (400 km). Nam zależało żeby goście zostali na poprawinach więc noclegi były.
Jeśli Cię stać, albo masz możliwość załatwienia baardzo tanich noclegów to zrób to. Ale jeśli nie, to poprostu poinformuj o cenach noclegów w okolicy.
Przykro się czyta niektóre komentarze, dziewczyny. Kiedy ja idę w gości to nie stawiam warunków tylko dostosowuję się do gospodarza, więc nie rozumiem dlaczego Młodzi cokolwiek MUSZĄ załatwiać (noclegi, fryzjera, kosmetyczkę, transport z westea itd.).
Rodzina mojego M jest bardzo "tradycyjna", ale nikt nie oczekiwał od nas noclegu. Wszyscy byli gotowi wracac po weselu do domu (400 km). Nam zależało żeby goście zostali na poprawinach więc noclegi były.
Jeśli Cię stać, albo masz możliwość załatwienia baardzo tanich noclegów to zrób to. Ale jeśli nie, to poprostu poinformuj o cenach noclegów w okolicy.
Przykro się czyta niektóre komentarze, dziewczyny. Kiedy ja idę w gości to nie stawiam warunków tylko dostosowuję się do gospodarza, więc nie rozumiem dlaczego Młodzi cokolwiek MUSZĄ załatwiać (noclegi, fryzjera, kosmetyczkę, transport z westea itd.).
Nie chodzi o OBOWIĄZEK;/ obowiązki i prawa to sie miało w karcie ucznia. Kosmetyczka i fryzjer- zgadzam- to juz fanaberia. Transport- zalezy od lokalizacji, czasami to takie zad*pie,ze bez autokaru ani rusz. Natomiast zapewnienie noclegu dla osób z dalekich stron jest dla mnie wyrazem szacunku i troski dla mojego goscia. Nie zapraszam osób przypadkowych tylko bliskich- i nie po to,zeby zobaczyli jaka jestem sliczna, tylko zeby poczuli sie na tej uroczystosci dobrze i komfortowo. Malo ich bedzie obchodzila moja sukienka,ale na pewno docenią,ze zatroszczyłam się o ich wygode.
No i pod tym podpisuję się wszystkimi kończynami:)
Jeśli na weselu są tylko najbliższa rodzina i przyjaciele to nikt się nie obrazi, że nocleg nie jest w hotelu tylko w akademiku itd. A jeśli Młodych nie stać na opłacenie nocelgu to też nikt się nie obrazi jeśli poinformuje się o tym przy zaproszeniu.
Jeśli na weselu są tylko najbliższa rodzina i przyjaciele to nikt się nie obrazi, że nocleg nie jest w hotelu tylko w akademiku itd. A jeśli Młodych nie stać na opłacenie nocelgu to też nikt się nie obrazi jeśli poinformuje się o tym przy zaproszeniu.
Hola, hola - nikogo tu nie nazywam kretynami!
Po prostu uwazam, ze nasza tradycja z zapewnianiem noclegu to kretynstwo. Czasy sa juz niestety inne i hotele kosztuja sporo kasy. I dlatego uwazam, ze podejscie gosci, ze jak mlodzi nie zaplaca to na wesele nie przyjedziemy jest nie w porzadku...
Po prostu uwazam, ze nasza tradycja z zapewnianiem noclegu to kretynstwo. Czasy sa juz niestety inne i hotele kosztuja sporo kasy. I dlatego uwazam, ze podejscie gosci, ze jak mlodzi nie zaplaca to na wesele nie przyjedziemy jest nie w porzadku...
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Ostola- o ile dobrze kojarze to Twoje wesele jest mieszane- pół irlandzkie? Moze w tym akurat kraju nie ma tradycji urzadzania noclegu,ale wiekszosc z nas wyprawia wesele z udziałem polskich gosci, obowiazują wiec inne zwyczaje- i wcale nie nazwałabym ich kretynskimi.
Osoba, które hołduje kretynskim zachowaniom jest własnie kretynem, wiec jak widzisz...rozumienie jest chyba prawidlowe:)
Osoba, które hołduje kretynskim zachowaniom jest własnie kretynem, wiec jak widzisz...rozumienie jest chyba prawidlowe:)
Tak w POLOWIE irlandzkie... Druga polowa gosci jest polskich i wszyscy tez beda podrozowac na nasze wesele... W zwiazku z tym musialabym wszystkim moim 150 gosciom zapewnic nocleg w centrum Gdanska. To przy obecnych cenach jakies 27 tys zlotych. Nie uwazasz ze to lekka przesada?????????????????????????????? Cale szczescie moi goscie to ruzumieja, nikt sie na nikogo nie obraza i nie szantazuje, ze nie zjawi sie na weselu jak mu za cos nie zaplace....
A tak gwoli infirmacji to nie dosc ze w Irlandii nie ma zwyczaju placenia za noclegi, to kazdy z gosci placi sam za alkohol spozywany podczas wesela... I to mi sie podoba!
A tak gwoli infirmacji to nie dosc ze w Irlandii nie ma zwyczaju placenia za noclegi, to kazdy z gosci placi sam za alkohol spozywany podczas wesela... I to mi sie podoba!
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
No i po co sie tak denerewujesz?? podoba Ci sie to-ok- Twoja sprawa. Mi sie nie podoba, bo skoro maja panowac takie zwyczaje,ze kazdy płaci za siebie, to po grzyba robić wesele? To moje wesele, ja zapraszam moich gości i ja za nich płacę. Przeciez to nie chodzi tylko o pieniadze,ale o gest, zaproszenie kogos na wesele jest prezentem. A za prezenty sie nie płaci. Takie jest moje zdanie, mam nadzieje,ze nie kretynskie.
no pewnie
i niech kazdy najlepiej przyjdzie ze swoim prowiantem
ale rzeczywiscie, jezeli sie robi weselicho na 150 i wiecej osob to sie taki problem ma.
ja zapraszam tylko najblizsza rodzine (55 os.) i moge sobie pozwolic na ich wyzywienie i alkohol. I dodatkowo na nocleg.
Ale (idac dalej rozumowaniem Zołzy) "jak sie chce miec taka pokazowke"
ohh dziewczyny....Szkoda ostola, ze nie jestes taka easy going... :)
i niech kazdy najlepiej przyjdzie ze swoim prowiantem
ale rzeczywiscie, jezeli sie robi weselicho na 150 i wiecej osob to sie taki problem ma.
ja zapraszam tylko najblizsza rodzine (55 os.) i moge sobie pozwolic na ich wyzywienie i alkohol. I dodatkowo na nocleg.
Ale (idac dalej rozumowaniem Zołzy) "jak sie chce miec taka pokazowke"
ohh dziewczyny....Szkoda ostola, ze nie jestes taka easy going... :)
Ach...jak dobrze utwierdzic sie w przekonaniu, ze to forum osiagnelo dno kompletne i nic sie w tym temacie nie zmienia.
Jak strzelac pokazowe, to na calego -sugeruje rezerwacje pokoi w Rezydencie...albo nie...Grand Hotel, to jest to! Smutne dziewczynki... Zainwestowalybyscie w cos innego, transplant mozgu na przyklad...
Ostola, tak to jest z tym forum, ze dlugo sie tu nie wytrzymuje. sugeruje przenosiny gdzies, gdzie jest normalnie.
Jak strzelac pokazowe, to na calego -sugeruje rezerwacje pokoi w Rezydencie...albo nie...Grand Hotel, to jest to! Smutne dziewczynki... Zainwestowalybyscie w cos innego, transplant mozgu na przyklad...
Ostola, tak to jest z tym forum, ze dlugo sie tu nie wytrzymuje. sugeruje przenosiny gdzies, gdzie jest normalnie.
Zołza tak uwazasz? A kto tu zaniza poziom dyskusji?
Ten kto ocenia wybory innych psuje atmosfere. Za kazdym razem Ostola probuje udowodnic, ze tylko ona i jej irlandzki narzeczony robia najlepiej, nie dopuszcza takiej mozliwosci, ze inni chca inaczej. To co robia inni to kretynstwo. Liczy sie tylko Ostola i to co jej sie wydaje jest sluszne.
Zołza o jaka pokazówe Ci chodzi? wesele na 50 osob? na 30 noclegów?
Zreszta nikt sie nie musi tlumaczyc. Każdego z osobna sprawa na co wydaje pieniadzei nic Tobie Zoła do tego.
Ten kto ocenia wybory innych psuje atmosfere. Za kazdym razem Ostola probuje udowodnic, ze tylko ona i jej irlandzki narzeczony robia najlepiej, nie dopuszcza takiej mozliwosci, ze inni chca inaczej. To co robia inni to kretynstwo. Liczy sie tylko Ostola i to co jej sie wydaje jest sluszne.
Zołza o jaka pokazówe Ci chodzi? wesele na 50 osob? na 30 noclegów?
Zreszta nikt sie nie musi tlumaczyc. Każdego z osobna sprawa na co wydaje pieniadzei nic Tobie Zoła do tego.
odpowiednia, Ty wlasnie swoim komentarzem zanizasz poziom. MOCNO!
Nikomu nic nie udowadniam - po prostu wyglaszam swoja opinie, czy to forume nie do tego wlasnie sluzy.
Podaruj sobie komentarze na temat mnie i mojego narzeczonego. Nic o nas nie wiesz, wiec sie nie wypowiadaj!
Nikomu nic nie udowadniam - po prostu wyglaszam swoja opinie, czy to forume nie do tego wlasnie sluzy.
Podaruj sobie komentarze na temat mnie i mojego narzeczonego. Nic o nas nie wiesz, wiec sie nie wypowiadaj!
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Widzisz, Ostola, ja tez na tym forum probowalam "bywac", ale sie nie da. Owszem, nie zgadzam sie z niektorymi twoimi wypowiedziami i pomyslami(a czytam czasami), ale tak tu juz jest, ze jesli cos sie nie podoba Szanownym Damom, to zaczynaja sie personalne wtyki.
Ja tez uwazam placenie za nocleg za kretynstwo. Ja, tak samo jak Ostola, mam wesele w hotelu zaraz przy Starym Miescie (mozna powiedziec, ze obok siebie) i ceny pokoi to 400zl ze znizka. Jesli mialabym placic za 30 pokoi... No coz... A nie moge wcisnac ludzi z zagranicy do hotelu za Gdanskiem, bo wielu z nich planuje spedzic tu kilka dni zwiedzajac. I co maja ogladac? Pola? Krowy? Fajnie, super wypoczynek, ale nie jesli przylatuje sie 1500km na czyjes wesele. Jak dotad protestow nie bylo.
A tym, ktore sa przewrazliwione, sugeruje zastanowienie sie nad rozroznianiem pojecia "kretynski pomysl" i "kretyn". Jak zrozumiecie, to dajcie znac.
Ja tez uwazam placenie za nocleg za kretynstwo. Ja, tak samo jak Ostola, mam wesele w hotelu zaraz przy Starym Miescie (mozna powiedziec, ze obok siebie) i ceny pokoi to 400zl ze znizka. Jesli mialabym placic za 30 pokoi... No coz... A nie moge wcisnac ludzi z zagranicy do hotelu za Gdanskiem, bo wielu z nich planuje spedzic tu kilka dni zwiedzajac. I co maja ogladac? Pola? Krowy? Fajnie, super wypoczynek, ale nie jesli przylatuje sie 1500km na czyjes wesele. Jak dotad protestow nie bylo.
A tym, ktore sa przewrazliwione, sugeruje zastanowienie sie nad rozroznianiem pojecia "kretynski pomysl" i "kretyn". Jak zrozumiecie, to dajcie znac.
Ale co zlego jest w wyrazaniu wlasnego zdania? ?Znasz, dziewczynko, definicje slowa "forum"? Wiesz, co to wolnosc slowa i wypowiedzi?
Owszem, sa kretynskie pomysly pt. motylki na slub, super-hiper-wypas limuzyna za pentylion zlociszy na 3 godziny, oplacanie noclegu za 60 osob w normalnym hotelu. Jak wspomnialam wyzej, jest znaczna roznica pomiedzy "kretynem" i "kretynskim pomyslem". Wy, smutne istotki, uwazacie, ze lepiej jest komus falszywie przyklasnac i byc fajna laska niz napisac, ze sie w glowie przewrocilo. Wszytsko jest super, spoko i cool. Tak, jak wy.
Owszem, sa kretynskie pomysly pt. motylki na slub, super-hiper-wypas limuzyna za pentylion zlociszy na 3 godziny, oplacanie noclegu za 60 osob w normalnym hotelu. Jak wspomnialam wyzej, jest znaczna roznica pomiedzy "kretynem" i "kretynskim pomyslem". Wy, smutne istotki, uwazacie, ze lepiej jest komus falszywie przyklasnac i byc fajna laska niz napisac, ze sie w glowie przewrocilo. Wszytsko jest super, spoko i cool. Tak, jak wy.
Hmmm...no wlasnie mam wrazenie,ze my tu nikomu fałszywie nie przyklaskujemy, wrecz przeciwnie- wiec nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Gdybysmy sobie wszystkie slodziły to nie było dyskusji,a tu taka nastapiła.
Poza tym jezeli ktos ma kase to moze sobie nawet przyleciec na slub statkiem kosmicznym. Gosciom i tak nie zrobi to roznicy:)
Poza tym jezeli ktos ma kase to moze sobie nawet przyleciec na slub statkiem kosmicznym. Gosciom i tak nie zrobi to roznicy:)
też nie rozumiem o co niektórym chodzi... co jakis czas ktos wpada na jakiś wątek z misją wytłumaczenia znaczenia słowa forum, oburzając się, że krytyka jest zabroniona, wyliczając wszystkie wg danej osoby dziwaczne pomysły nawet nie zwiazane z tematem wątku.
Najbardziej śmieszą mnie teksty typu, że forum osiaga dno, schodzi na psy... czytając pojawiające się stare wątki, widzę, że zawsze tak tu było :D
Tak więc krytykujące nie oburzajcie sie na krytykę Waszych słów... wolność słowa na forum :P
Najbardziej śmieszą mnie teksty typu, że forum osiaga dno, schodzi na psy... czytając pojawiające się stare wątki, widzę, że zawsze tak tu było :D
Tak więc krytykujące nie oburzajcie sie na krytykę Waszych słów... wolność słowa na forum :P
To chyba nie to, że komuś się w głowie przewróciło, ale ten dzień często jest spełnieniem marzeń. Więc zdażają sie pomysły super limuzyn, motylków, gołąbków, wesel na 100 par, fajerwerki itd. Każdemu wg. potrzeb. I bardzo dobrze.
Tu dziewczyna o pomoc prosi i poradę, a nie wywody o tym co sie komu pokręciło i gdzie.
Tu dziewczyna o pomoc prosi i poradę, a nie wywody o tym co sie komu pokręciło i gdzie.
ok, tylko ze niech taka osoba pozniej sie nie tlumaczy ze jest taka tradycja ze goscie placa za nocleg, swoj alkohol i niech jeszcze karza przyjsc z koszykiem :-)
wszystko mozna, tylko nie mowcie ze cos was drogo wychodzi :-)
bo tak jak mowie, jeden wyda na limuzyne na 3 godz. a drugi na ta ogromna liczbe osob.
i wcale nie zazdroszcze :-)
przyjaciolke mam jedna i mi wystarczy :-)
wszystko mozna, tylko nie mowcie ze cos was drogo wychodzi :-)
bo tak jak mowie, jeden wyda na limuzyne na 3 godz. a drugi na ta ogromna liczbe osob.
i wcale nie zazdroszcze :-)
przyjaciolke mam jedna i mi wystarczy :-)
widze zagożałą dyskusję ale drogie kolezanki troche zeszłyście z toru rozmowy. tak myslalam ze zdania na ten temat sa różne i wszystko trzeba dopasowac pod siebie. ja wiem ze przenocowanie przyjezdnych goście u miejscowej rodziny to niewykonalny pomysł poniewaz to są obcy dla siebie ludzie nie znaja rodziny ze strony mojej mamy wiec nie chca ich do domu przyjąć. jeśli chodzi o wizażystke i fryzjera to dzisiaj ustaliłam z żeńską cześcią że robię rezerwacje i że mają si określić jaka fryzujr chca i do jakiej kwoty żeby nie bylo zaskoczenia-panie płaca za siebie. w zaprszeniu postanowiliśmy umieścić info o opłaceniu 1 noclegu z pt na sb podanie nazwy oraz informacji że w razie przedłużenia pobytu możemy zarezerwować pokuj w hotelu na własny koszt i podajemy cene. tak uwazam po glebszych przemysleniach ze bedzie stosownie . wysylamy 150 zaproszen i niestety jest to okrojona lista moi rodzice pochodza z licznej rodziny i nie moglibysmy pominac najbliższych jednak przy robieniu kosztorysu nie uwzglednilismy noclegów budzet wymknal nam sie spod kontroli wydatki siegnely 50 tys a do tego dojdzie jeszcze nocleg gości(70zł os) bardzo wam kochane kolezanki dziekuje za pomoc w podjeciu decyzji pozdrawiam!!!!!!!!!!!1111111
nie patrzymy na to czy nam szkoda tych pieniedzy wesele ma sie jesdno a wspomnienia pozostana na zawsze i chce aby ten dzien byl dla nas wyjatkowy. wyprawiajac wesele na taka liczbe gosci liczymy sie z kosztami i wiemy ze chocbysmy chcieli gdzis koszta przyciac to nie ma gdzie bo to na co sie zdecydowalismy jest dla nas naj naj i nie ma szans zebysmy np zrezygnowali z orkiestry i dj wzieli za 1000zł tylko po to zeby 4000 zaoszczedzic dla mnie liczy sie jakosc i jestem zdania ze albo konkretnie albo wcale
nie patrzymy na to czy nam szkoda tych pieniedzy wesele ma sie jesdno a wspomnienia pozostana na zawsze i chce aby ten dzien byl dla nas wyjatkowy. wyprawiajac wesele na taka liczbe gosci liczymy sie z kosztami i wiemy ze chocbysmy chcieli gdzis koszta przyciac to nie ma gdzie bo to na co sie zdecydowalismy jest dla nas naj naj i nie ma szans zebysmy np zrezygnowali z orkiestry i dj wzieli za 1000zł tylko po to zeby 4000 zaoszczedzic dla mnie liczy sie jakosc i jestem zdania ze albo konkretnie albo wcale
jeśli kogoś stać i ma ochotę wydać tyle pieniążków tj. na nocleg gości to ja nie widzę problemu, jego sprawa. Dla jednych to kretyński pomysł dla innych nie.
Ja też zaliczam się do tych z "kretyńskim pomysłem", chociaż wcale nie uważam, że jest taki kretyński ;)
dziewczyny trochę dystansu, szkoda nerwów
Ja też zaliczam się do tych z "kretyńskim pomysłem", chociaż wcale nie uważam, że jest taki kretyński ;)
dziewczyny trochę dystansu, szkoda nerwów
Żadnej reguły nie ma:)
25 par gości:) ja płaciłem tylko za najbliższą rodzinę , rodzice, dziadkowie ( nie zostali ) ale była opcja, reszta znajomych i rodziny została poinformowana o możliwości noclegu i opłatą z tym związaną.jedni pojechali do rodziny nocować jedni zostali. Ale 150 zł za 2 osoby to nie dużo więc pewnie nie będą mieli problemu.
U mnie to było Bardo w Koleczkowie, pewnie jak będziesz miała 25 par to możesz sobie wynegocjować cenę za nocleg.
u mnie zostało chyba z 7 pokoi ale teraz nie jestem pewny.
Pozdrawiam
25 par gości:) ja płaciłem tylko za najbliższą rodzinę , rodzice, dziadkowie ( nie zostali ) ale była opcja, reszta znajomych i rodziny została poinformowana o możliwości noclegu i opłatą z tym związaną.jedni pojechali do rodziny nocować jedni zostali. Ale 150 zł za 2 osoby to nie dużo więc pewnie nie będą mieli problemu.
U mnie to było Bardo w Koleczkowie, pewnie jak będziesz miała 25 par to możesz sobie wynegocjować cenę za nocleg.
u mnie zostało chyba z 7 pokoi ale teraz nie jestem pewny.
Pozdrawiam
Ja tez robie wesele za Trojmiastem ale wszystkim gosciom oplacam noclego bez wzgledu na to czy sa z Trojmiasta czy nie .....
Zgadzam sie z tym ze to obciach zeby goscie za siebie placili zreszta kazdy robi jak uwaza, w kazdym monc razie ja bym tak nie mogla...
Moj koszt noclegu to 50zl. za pokoj dwu osobowy....wstepnie mam 130 osob wiec koszt okolo 3500 tys wiec nie jest tak tragicznie.
Pozdrawiam
Zgadzam sie z tym ze to obciach zeby goscie za siebie placili zreszta kazdy robi jak uwaza, w kazdym monc razie ja bym tak nie mogla...
Moj koszt noclegu to 50zl. za pokoj dwu osobowy....wstepnie mam 130 osob wiec koszt okolo 3500 tys wiec nie jest tak tragicznie.
Pozdrawiam
Milka. a oprócz noclegu to ile płacisz za menu weselne dla jednego gościa? tak z ciekawości pytam. W naszym miejscu weselnym życza sobie 50 zł od osoby, no a do tego 180 zł jedzonko.Więc chyba zdecydujemy się na noclegi w pobliskim pensjonacie,bo jest szansa,że będa po 30. Ja tez myślałam,że częć gości (znajomi) będą sobie sami płacić za nocleg,ale skoro piszecie,że to obciach to chyba rzeczywiście trzeba bedzie to zasponsorować