Głupoty gadasz... Teraz to się raczej z Anglii wraca niż wyjeżdża. Nie zauważyłam żeby był jakikolwiek problem ze znalezieniem pracy. 3 lata spędziłam z dzieckiem w domu, po pierwszym wysłanym CV...
rozwiń
Głupoty gadasz... Teraz to się raczej z Anglii wraca niż wyjeżdża. Nie zauważyłam żeby był jakikolwiek problem ze znalezieniem pracy. 3 lata spędziłam z dzieckiem w domu, po pierwszym wysłanym CV dostałam pracę, a po miesiącu zmieniłam na jeszcze lepszą. Studia skończyłam na prywatnej uczelni, nie mam rodziców z "wyższych sfer" ani znajomości.
zobacz wątek