Dodam jeszcze dla zatroskanych, że mąż pracuje standardowo 8 godzin dziennie, nie zarzyna się. A przez to, że ja mam więcej czasu na ogarnięcie w domu, to nie ma dużo obowiązków domowych, ale jak...
rozwiń
Dodam jeszcze dla zatroskanych, że mąż pracuje standardowo 8 godzin dziennie, nie zarzyna się. A przez to, że ja mam więcej czasu na ogarnięcie w domu, to nie ma dużo obowiązków domowych, ale jak jest potrzeba to odkurzy, zrobi zakupy i nie robi wielkiej łaski, każde z nas wie, że oboje staramy się włożyć jak najwięcej w naszą rodzinę i dom. Mamy związek partnerski, reagujemy na swoje potrzeby, gorsze dni itd. Dziećmi zajmuje się także, uwielbia to, jest świetnym ojcem. Ma swoje minusy, nie jest ideałem, ale jestem świadoma jego wad i zalet. Teraz możecie hejtować.
zobacz wątek