Marta-masakra, tyle kilometrów i taka diagnoza ,jak by nie było problemu.Mnie jak delikatnie coś,, dotykało,,wyżej w pochwie/ok.4cm/,to dr Sz stwierdził drugi stopień.To dotykała szyjka macicy . A...
rozwiń
Marta-masakra, tyle kilometrów i taka diagnoza ,jak by nie było problemu.Mnie jak delikatnie coś,, dotykało,,wyżej w pochwie/ok.4cm/,to dr Sz stwierdził drugi stopień.To dotykała szyjka macicy . A w ogóle wcześniej ,gdy miałam gule wychodzącą z pochwy 2-4 cm ,to gdy pierwszy raz byłam na wizycie u dr Sz.to na badaniu na leżącą/gula się schowała jakby nic mi nie było / to dr od razu stwierdził że to wypada pęcherz przez ścianę pochwy,że wiązadła zerwane,że jest oderwany od kości . Badanie USG też robił,parłam itp. a nie jak gin z przychodni na NFZ mówił mi ,że to macica wypada.Dziewczyny , ja myślę ,że póki nie robicie operacji , to żeby nie pogłębiać obniżeń i pomóc sobie i narządom ,to ten pessar ratuje, też przed opracjami nosiłam,bo jeszcze długo chodziłam wtedy do pracy, był wybawieniem, po kliku dniach już go w sobie nie czułam ,to tak jak tampon.Kostkowy jest silikonowy ,ale nie jest bardzo miękki .
zobacz wątek