Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz.5 (43)
Mam juz dosyc. młodego rozkłada choróbsko. jest już katar, stan podgorączkowy :-( oczka mu łzawią i ogólnie jest taki klapnięty. A ja myslałam, że w tym roku będzie lepiej. jutro siedzi w domu, ale...
rozwiń
Mam juz dosyc. młodego rozkłada choróbsko. jest już katar, stan podgorączkowy :-( oczka mu łzawią i ogólnie jest taki klapnięty. A ja myslałam, że w tym roku będzie lepiej. jutro siedzi w domu, ale zapewne czw i pt tez spedzi w domu. i znów stres czy młoda nie podłapie...
Dzisiaj w młodego grupie jakiegoś chłopaczka złapał rotawirus. dzieciak non stop wymiotował. leżał bidul na podłodze. oczywiście dzwonili do rodziców ale nikt po dzieciaka nie przyjechał. kumacie o? ja rozumiem, że z praca różnie bywa, ale ja nie wyobrażam sobie żeby mój rzygający dzieciak siedział w przedszkolu! Choćbym nawet miała z roboty oknem wyjść, to bym dziecko zabrała do domu. Brak słów normalnie
zobacz wątek