Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz.5 (43)
3oko jezdzimy do babich dołów i do szymbarku :)) Kurnia olek juz 5 dzien mam prawie 2 kosze grzybków, no nic trza je przerabiac :))
Daria spoko loko znam sie na grzybach a poza tym to tylko...
rozwiń
3oko jezdzimy do babich dołów i do szymbarku :)) Kurnia olek juz 5 dzien mam prawie 2 kosze grzybków, no nic trza je przerabiac :))
Daria spoko loko znam sie na grzybach a poza tym to tylko zbieram te co znam :)) Poki co juz 29 lat jem te moje zbierane i chyba nadal zyję :)
Grab bidulko spokojnie, tyle juz wytrzymalas, jestes dzielna przeciez masz dwie mega juz wielkie fasolki i świetnie sobie radzisz. Nie placz razem z dziecmi bo to pogarsza sytuacje..Wiem,wiem latwo sie daje porady... Jestem pewna ze dobrze wszytsko bedzie:)) Małż twój musi pracowac bo ma na kogo, by zapewnic Wam byt...ja tak sobie tlumacze jak moj wyjezdza na 1,5 miesiąca.... Takie jets życie niestey...ale by biedy nie klepać musi tak byc, taka jest rzeczywistość... Ale napewno dasz sobie swietnie ze wszystkim rade.
Inka no wracajcie do zdrowia babeczki.
Iza to idz dalej zdychaj co bys jutro byla jak nowo narodzona.
Ja pędzę do grzybów ;/
zobacz wątek