Odpowiadasz na:

Re: małżeństwo a rodzice chrzestni

też o tym małżeństwie nie słyszałam
jedyny sposób wytłumaczenia, jaki mogę wymyślić to taki, ze po śmierci rodziców naturalnych, opiekę nad dziećmi przejmowali chrzestni (tu akurat na rękę... rozwiń

też o tym małżeństwie nie słyszałam
jedyny sposób wytłumaczenia, jaki mogę wymyślić to taki, ze po śmierci rodziców naturalnych, opiekę nad dziećmi przejmowali chrzestni (tu akurat na rękę niby powinno być, jakby to było małżeństwo, żeby było wiadomo, który z chrzestnych)
ale, że jako wypadki chodzą po ludziach, to zawsze może być lepiej, jak są różni chrzestni (nie małżeństwo), że jak jedno z chrzestnych nie będzie mogło przysposobić dziecka, to będzie druga rodzina

osobiście jestem za tym, by chrzestni nie mieli zbyt dużo chrześniaków - tak jak piszecie, chrzestny powinien być obecny w życiu dziecka, w jego rozwoju itd
no i jak będzie to taki "taśmowy" chrzestny, zwłaszcza przy dzieciach w podobnym wieku, to taki chrzestny mniej się bedzie mógł zaangażować w życie każdego z dzieci
i tak samo osobiście chrzestnych bym szukała wśród osób młodszych

zobacz wątek
13 lat temu
AgaB

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry