Re: mama poradzi mamie sprawy rodzinne proszę o odp
Czyli schemat "widzeń" jak ze słynnej "sprawy Piotrusia".
Dzisiaj w pół godziny przekonałam swojego bardzo przekornego trzylatka, że chodzenie do dentysty jest super.
W...
rozwiń
Czyli schemat "widzeń" jak ze słynnej "sprawy Piotrusia".
Dzisiaj w pół godziny przekonałam swojego bardzo przekornego trzylatka, że chodzenie do dentysty jest super.
W kilka tygodni załatwiliśmy sprawę wpadania w panikę i agresji w grupie dzieci.
Ale mnie zależało i bardzo się starałam.
Gdybym się postarała, to wpadłby w panikę i wył na widok swojego ojca, którego widuje codziennie. Ale do tego trzeba być mamuśką, która ma dziecko w odwłoku, byle dokopać byłemu.
zobacz wątek