Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (13)
Ja też nikomu nie życzę depresji. Sama miałam przy malej. Po paru tygodniach zwyklego baby bluesa który chyba przechodzi kazda nowa mama było tylko gorzej i w końcu po ok 6 miesiacach od porodu...
rozwiń
Ja też nikomu nie życzę depresji. Sama miałam przy malej. Po paru tygodniach zwyklego baby bluesa który chyba przechodzi kazda nowa mama było tylko gorzej i w końcu po ok 6 miesiacach od porodu trafilam do lekarza po leki. Nawet nie było tak że leżałam i nic miałam siły robić tylko wszystko wokol mojej małej robilam na autopilocie. Zero uczucia, w nocy nie spalam i generalnie jeśli chodzi o kontakt z dzieckiem to był zerowy. Tylko przewijać ubrać i nakarmić. Bardzo się boję że przy kolejnym dziecku znowu mnie to czeka. A jeśli chodzi o humor teraz to strasznie się wszyskim i wszystkimi denerwuje. Zamiast plakac krzyczę na wszystkich. Ale to może ten testosteron dla synka. Przy córci dużo płakałam
zobacz wątek