Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (13)

To dobrze, że lepiej już sypiasz...przeciez to koszmar jakis nie spac normalnie. A ja tak za wiele nie latam do lazienki, w nocy w sumie wcale,a w dzien normalnie chyba ze dzieciatko gdzies... rozwiń

To dobrze, że lepiej już sypiasz...przeciez to koszmar jakis nie spac normalnie. A ja tak za wiele nie latam do lazienki, w nocy w sumie wcale,a w dzien normalnie chyba ze dzieciatko gdzies uciska...

no mowia ze ciąża to nie choroba, wiec staram sie tego trzymac :)
praca problemow mi nie sprawia, gorzej mam w domu problem juz ze wstawianiem z łóżka, ubieraniem np skarpetek,butów, pod prysznicem i przewracaniem sie z boku na bok jak sie juz poloze, na wznak za nic 5 min nie uleżę. Te rzeczy to dla mnie robia sie meczace i coraz trudniejsze i czuje sie jak kaleka:(

a ja w domu siedzac bym sfiksowała i na depreche padła, poza tym tak przynajmniej mniej mysle o porodzie,a jak wiadomo, boje sie ogromnie,zwlaszcza cc i bolu,kroplowek itd...
a i pieniadz jakis sie tez przyda, bo wydatkow jest duzo, z jednej pensji to słabo bym to widziala...
w 13tc jak nic był chłopak, po 20tc zabił, mnie tekst " no moze to bedzie dziewczynka", przez to wszystko uniwersalnie szykowalam, choc i tak nie jestem zwolennikiem różu i niebieskiego, to jednak sa rzeczy ktore ciezko ogarnąć uniwersalnie...

kurcze ani fotelika ani wozka jeszcze nie mam, a rzeczy do szpitala dla siebie...mam tylko podkłady na łóżko...masakra,ale odwlekam jeszcze na chwile, bo nie chce sie stresować:)

zobacz wątek
12 lat temu
Paniqa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry