Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (17)
Filipinka i perfectangel trzymam za was dziewczynki kciuki żeby u Was się coś ruszyło i już żebyście na święta była ze swoimi skarbami w domku przy stole wigilijnym :)
Muszka czyli...
rozwiń
Filipinka i perfectangel trzymam za was dziewczynki kciuki żeby u Was się coś ruszyło i już żebyście na święta była ze swoimi skarbami w domku przy stole wigilijnym :)
Muszka czyli jak nie dajesz rady karmić z piersi to odciągasz swój pokarm i dajesz go w butli? Ja też tak robię bo mamy jeszcze drobne trudności z piciem z sutka...a odciągając i karmiąc z butli swoim mlekiem i tak mam jakieś chore poczucie beznadziejności, że wyrodna matka ze mnie że ogarnąć tego karmienia brodawką nie umiem....eh masakra... nie wiedziałam znaczy nie przypuszczałam że hormony tak pięknie walą w głowę po porodzie...i w ogóle się stresuje pierdołami.... i jakaś emocjonalna się porobiłam gorzej niż w ciąży...łatwo się wzruszam i łzy same lecą lol
Katya mam butelkę tommee tippee i właśnie nią dokarmiam jak jest potrzeba... Mała od wczoraj zaczęla zaskakiwać ciągnięcie sutka z pomocą nakładki (kapturka) więc teraz jedziemy na dwie opcje...albo sutek z kapturkiem albo butla z odciągniętym przeze mnie mlekiem....
Zaczęło mnie martwić że mała tyle śpi i dziś od 5rano jak sie przebudziła wzięłam czystą kartkę papieru i zaczęłam pisać godziny karmienia, ilość wypitego mleczka, i kupki.... jutro z rana jak wstanie to mnie 24h i będę miała jakiś jaśniejszy obraz tego ile ten szkrab je i jak często... żeby nie było że daje jej za dużo spać i mi przesypia połowe posiłków i zaraz z 4700g dziecka będę miała 3 kg chudzielca... już przy wypisie schudła 400g i miała 4300 więc muszę ją pilnować... śpioszka mojego
Katya jak po szczepieniu? Gorączka była czy obeszło się bez?
Mi pani neonatolog powiedziała żeby wit K dawać od 8 doby ale tylko jeśli dziecko jest karmione mlekiem modyfikowanym...jeśli swoim to nie dawać...a witaminę D dzień po wypisie a że wyszłam po 3 dobach więc od 4 doby życia dziecka... Co do wit K to nie wiem bo w modyfikowanym mleku ją masz i jak mieszasz jedno i drugie mleko hm może o tą kwestie warto spytać pediatrę :)
Jak tak czytam o waszych nieprzespanych nocach i zarwanych dniach to chyba w szoku jestem że moja mała póki co taka idealna...ona jak popłacze przez cały dzień z godzinę to maks... je i śpi je i śpi... w nocy od 24 potrafi a raczej śpi do 5 jak nic....potem karmienie i pobudka o 5-6....znowu jedzonko i pobudka o 8-9.... chwilami jak bym dziecka nie miała :D mąż to jej tak słodzi że jest taka kochana i idealna córcia tatusia... i mam nadzieje że jej się za tydzień czy dwa nie odwidzi bycie śpioszkiem i nie zamieni się w diabełka naszego....
Jak to było z waszymi maluchami od początku jak były grymaśne to tak zostało czy może zamieniły się w aniołki a może początkowe aniołki przeistoczyły się w płaczki i mało śpiące bąble?
zobacz wątek