Hejjj dziewczyny. W piątek odkupilam hustawke fp buja przod tyl i na boki jak w kolysce i Igora próbuje w tym usypiac w dzień bo plecy mi siadają i ręce mdleja bo on ciągle chce byc bujany noszony...
                        rozwiń                    
                    
                        Hejjj dziewczyny. W piątek odkupilam hustawke fp buja przod tyl i na boki jak w kolysce i Igora próbuje w tym usypiac w dzień bo plecy mi siadają i ręce mdleja bo on ciągle chce byc bujany noszony i najlepiej biegac po domu, bujac w ramionach i śpiewać i skakać. Zwariowac mozna a i tak cos nie lezy mu i płacz a a padam na pysk.
Walka straszna na poczatku jak go wkladam w tą huśtawke placze (jest zmeczony i chce spac), wyjmuje uspokajam i znowu wkladam i tak kilka razy albo i kilka naście wkoncu wymieka i leży bezbebuja placzu buja sie a oczy w pewnym momencie mu lecą i śpi. 
Moj mały weekendowy sukces!!!!
 Hustawka ma melodyjki ale nie męczę go. Za to jet dźwięk szumu wody i żaby w tle i ptaszki i toooo juz jest ok :-)
Fajnie zagaduje usmiecha sie ale tylko w momencie lezenia na przewijaku albo minutka po przebudzeniu. 
W srode szczepienia mamy. Jak znosily wasze maluchy szczepienia?
                    
                    zobacz wątek