Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????
Słowo o szpitalu- chciałam karmić piersią moją małą, ale ona nie miała zamiaru jeść. Pierwsza doba minęła bez żadnego jedzenia, ale już na początku drugiej doby, kiedy mała mnie pogryzła w ramach...
rozwiń
Słowo o szpitalu- chciałam karmić piersią moją małą, ale ona nie miała zamiaru jeść. Pierwsza doba minęła bez żadnego jedzenia, ale już na początku drugiej doby, kiedy mała mnie pogryzła w ramach protestu, pielęgniarka ją zabrała na karmienie sztucznym, potem drugie...
Przykro mi było, że wszystkie dziewczyny z sali karmią, aż echo szło od ciumkania, a ja leżę przy dziecku i nie mogę nic poradzić. Gdyby nie to, że jakoś spróbowała ssać, to pewnie bez problemu by ją karmili sztucznym aż do wyjścia.
Mimo, że w Redłowie wszędzie są plakaty o karmieniu piersią, to nikt nie robił problemu, kiedy dziecko trzeba było jakoś nakarmić...
zobacz wątek