Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????
ja nie karmiłam bo moje piersi nie są anatomicznie do tego stworzone. W szpitalu to olali i tylko podchodziły piguły i ściskały mi zaropiałe brodawki... Wypuściły mnie tak do domu z informacją, że...
rozwiń
ja nie karmiłam bo moje piersi nie są anatomicznie do tego stworzone. W szpitalu to olali i tylko podchodziły piguły i ściskały mi zaropiałe brodawki... Wypuściły mnie tak do domu z informacją, że konsekwencjami mojego zachowania będzie słaba więź z dzieckiem. Na drugi dzień o mało nie wylądowałam na chirurgii. Na szczęście skończyło się na silnych antybiotykach, po których dwa tyg chodziłam do tyłu... Koszmar. Wszyscy się mnie pytali czy karmię, nawet pan w warzywniaku!!! ludzie, co was moje cycki nagle obchodzą. Ludzie są nienormalni! uwielbiają wpierdzielać się w nie swoje sprawy. Po kilku tygodniach nauczyłam się kwitować pytanie "czy karmisz?" - "przecież dziecka nie głodzę, oczywiście, że karmię mlekiem"
Przy drugim dziecku do szpitala pójdę już z lekami zatrzymującymi laktację i listą odzywek do laktacyjnobojowych położnych, które przy pierwszym dziecku co trzy godziny musiałam błagać o mleko dla dziecka. Czułam się jak szczeniara w szkole podstawowej...
Aha i jeszcze jedno - miłość bierze się z serca a nie z butli i cycka :)
zobacz wątek