Odpowiadasz na:

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

ja karmiłam 13 mcy wiec jestem słabym przykładem ;)
Ale koleżanka dwóch synów odstawiła od cycka od razu po powrocie ze szpitala, bo tak chciała. "Nie karmię, bo nie"
Z chorobami nie... rozwiń

ja karmiłam 13 mcy wiec jestem słabym przykładem ;)
Ale koleżanka dwóch synów odstawiła od cycka od razu po powrocie ze szpitala, bo tak chciała. "Nie karmię, bo nie"
Z chorobami nie ma żadnych problemów, obaj nie chorują. Z tym, że u niej w rodzinie żyje się przekonaniem, że sztuczne mleko jest lepsze od maminego. Jej siostry tak samo szybko rzuciły cyckowanie, u niej w rodzinie rekord to 2 tygodnie. No i jakoś wszyscy zdrowi są.
Tylko, że marudziły ile kasy na mleko idzie i jakie to drogie.

I to ja czułam nacisk jak chodziłam do nich w odwiedziny, bo wręcz napadały na mnie dlaczego chociaż nie dokarmiam sztucznym, że kobiece mleko jest niepełnowartościowe, że dziecko się na pewno nie najada, itp itd
Tak samo z reszta dziwiły się dlaczego nie daję dziecku smoczka. A dziecko po prostu smoczka nie chciało :P

I patrząc jak muszą robić to mleko, podgrzewać w jakimś podgrzewaczu (a dziecko czeka i płacze), myć te butelki i smoczki. Gonić męża do robienia mleka i sie o to z nim kłócić, szukać sklepu z mlekiem w święto.... to cieszyłam się, że karmię cyckiem i nie znane mi są te problemy ;) Zawsze gotowe do podania ;)
Ale były też kryzysy i chwile zwątpienia. Najgorsze było to ciągłe uwiązanie, tym bardziej że moje dziecko nie chciało w ogóle pić z butelki. Czułam się jak jakaś dojarka, to nie jest fajne uczucie ;)
Fizycznie problemów z karmieniem nie miałam, ale miałam swoje doły.

Także są plusy i są minusy. Każdy musi wybrać co najlepsze dla niego.
Zadowolona mama to zadowolone dziecko.

Ładnie ktoś napisał, że miłość jest w sercu a nie w cyckach i to powinno być motto tego wątku ;)

zobacz wątek
11 lat temu
~Bimka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry