Ja w pierwszej ciąży byłam tylko w tym 29 tygodniu z ostrymi skurczami i dobrze że pojechałam bo mnie zostawili i "zmusili" córkę do pozostania w brzuchu. A teraz już 4 raz bo albo bóle ze chodzić...
rozwiń
Ja w pierwszej ciąży byłam tylko w tym 29 tygodniu z ostrymi skurczami i dobrze że pojechałam bo mnie zostawili i "zmusili" córkę do pozostania w brzuchu. A teraz już 4 raz bo albo bóle ze chodzić nie mogłam albo plamienia albo skurcze ehh. Wole jeździć za często niepotrzebnie niż coś przegapić i potem mieć pretensje do siebie
zobacz wątek