Odpowiadasz na:

Aha oposik moja już też nie pracuje w żadnym szpitalu i trochę mi szkoda. Bo przy pierwszym była przy całym moim porodzie. Latała tylko między pacjentkami i wpadała zapytać jak mi idzie. A jak... rozwiń

Aha oposik moja już też nie pracuje w żadnym szpitalu i trochę mi szkoda. Bo przy pierwszym była przy całym moim porodzie. Latała tylko między pacjentkami i wpadała zapytać jak mi idzie. A jak zaczęło się parcie to już mnie nie odstąpiła na krok, to była dla mnie ogromna ulga mieć ją przy sobie :(

zobacz wątek
7 lat temu
~Larisa35

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry