masaż szyjki macicy

tokio a po co ci to ?
możesz wcale tego nie mieć

nie czytaj takich rzeczy w ciąży

mi wszyscy mówili ze masaż szyjki boli cholernie a mnie nie bolało .
Po za tym mi masaż miał nie grozic bo miałam rozwarcie od 2 miesięcy a jednakm musiałam mieć

jak widzisz po co to czytać? tylko sie sfilmujesz

ale ja nie chcę się filmować ... tylko wiedziec na czym rzecz poelga, bo nie wiem ... a uważam, że lepiej wiedzieć niż być potem zaskoczoną ...

poza tym, właśnie dlatego nie pytam Was, jak to przebiegało, czy bolało, czy wogule było potrzebne, gdyż będziecie opowiadały tak jak ty, o swoich subiektywnych odczuciach, a nie podacie mi konkretnych, medycznych informacji ...

wiec ponawiam prośbę o jaiś fachowy medyczny artykuł ...

tokio, pójdziesz na SR to się wszystkiego dowiesz!

dobra, dizęki, to już sobie znajdę ...

tokio ja bym ci podała ale nie czytałam nic takiego

no właśnie niewiele tego w necie, raczej tak jak tu, wspomnienia rodzących kobiet ... ale ja wiem, że u kazdej to może byc inaczej, albo nie musi być wogule :) stąd pytanie, no nic, podzrucę wątek od czasu do czasu, może akurat ktoś coś znajdzie i się podzieli :)

nie napisałam tego złośliwie. Po prostu na SR uzyskasz też czysto teoretyczną wiedzę.

eee, ja też nie złośliwie, ale fakt, jak to teraz przeczytałam, to jakbym się obraziła ... :P hehe

O takich starych procedurach wykonywanych przez położne trudno znaleźć artykuły w necie. Zazwyczaj są publikowane artykuły z jakiś konferencji, bardzo naukowe i "lekarskie" :)

Prędzej coś znajdziesz w czytelni AM... Jeśli aż tak Ci zależy :)