Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
Meggi to ja mówiłam o zawodówkach. Miałam na myśli, ze powracają do łask te szkoły. I skoro Twojemu synowi z różnych względow nie idzie w szkole to może zawodowa szkoła a potem coś więcej.
...
rozwiń
Meggi to ja mówiłam o zawodówkach. Miałam na myśli, ze powracają do łask te szkoły. I skoro Twojemu synowi z różnych względow nie idzie w szkole to może zawodowa szkoła a potem coś więcej.
Moi rodzice jakoś też nie zadbali o moją edukacje. Mam tylko liceum zrobione i kursy potem. O studiach jakoś nie myślałam, potem zycie mnie pokoliło i jakoś nie było na to ani chęci ani pieniędzy ani możliwości uczenia sie.
Moja córka wczoraj sie zdecydowała i wybrała liceum, klasę o profilu policyjnym:) hehehe zobacze na ile wystarczy jej zapalu i czy za miesiąc nie będzie innego pomyslu. No i czy nie ma jakiś testow zdrowotnych ani sprawnościowych, bo z tym może być klapa.
Dzisiaj u mnie rosół z makaronem. Gotowałam go od 18.00 do 23.00.
zobacz wątek