Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
Nie żebym sie chwaliła, ale mój mąż ma tak nie tylko w Walentynki:)
Po długim zastanowieniu to nieocenione, fajne itp.
Ale kwiatka też bym chciała........kiedys dostac ot tak, a nie...
rozwiń
Nie żebym sie chwaliła, ale mój mąż ma tak nie tylko w Walentynki:)
Po długim zastanowieniu to nieocenione, fajne itp.
Ale kwiatka też bym chciała........kiedys dostac ot tak, a nie tylko na urodziny;p No ale nie mozna mieć wszystkiego.
Mam zamiast kwiatka przytargany worek ziemniakow, zgrzewki wody, palety jajek i kilogramy owocow:)) No i ugotowane obiadki w weekend a na codzień podgrzewane i podstawiane pod nosek:)))
ps. wybaczcie, ale nie mogłam sie powstrzymać:)
zobacz wątek