Re: niania na zakupach
A ja nie mam nic przeciwko żeby moja niania robiła sobie zakupy jak wychodzi z dzieckiem na spacer. Przy okazji kupuje mojemu synkowi codziennie świeże preodukty na obiad i gotuje. Chyba troszkę...
rozwiń
A ja nie mam nic przeciwko żeby moja niania robiła sobie zakupy jak wychodzi z dzieckiem na spacer. Przy okazji kupuje mojemu synkowi codziennie świeże preodukty na obiad i gotuje. Chyba troszkę przesadzacie z tym ograniczeniem, przecież same też chodzicie po sklepach z dzieckiem...a to że są bakterie i dziecko może coś załapać to chyba trzebabybyło sobie zbudować komorę i nie wychodzić nigdzie żeby się od tego uchronić. Moim zdaniem jeżeli ktoś robi drobne zakupy to to nic takiego, oczywiśnie nie mówię tu o kilkugodzinnym chodzeniu po centrach chandlowych...ale w ramach rozsądku nie mam nic przeciwko temu.
zobacz wątek