Re: niania na zakupach
Hm, ja z moim dzieckiem też chodziłam w trakcie spaceru do sklepów :P Oczywiście nie spacer do sklepu, ale w drodze powrotnej z dłuższego spaceru np do lasu. Bakteria z mięsa złapana w sklepie?...
rozwiń
Hm, ja z moim dzieckiem też chodziłam w trakcie spaceru do sklepów :P Oczywiście nie spacer do sklepu, ale w drodze powrotnej z dłuższego spaceru np do lasu. Bakteria z mięsa złapana w sklepie? Niby jak miałoby się to stać? Przecież tego mięsa trzeba przynajmniej dotknąć, albo najlepiej zjeść, żeby się zarazić! To się nie przenosi drogą kropelkową, jak przeziębienie :P Poprzednio dzieciak musiał to złapać w waszej własnej kuchni, pewnie jedząc obiad który u Ty przygotowałaś, ale pijąc ze smoczka, który dotknęłaś ręką nie umytą po przygotowywaniu mięsa. W związku z tym powinnaś go izolować przed samą sobą i własnym mieszkaniem, bo tam ma największą szansę się czyś takim zarazić ;)
zobacz wątek