Nie masz chęci czy nie masz siły?
A może nie ma czasu bo od fitnessu okazują się być ważniejsze inne rzeczy zwiazane z domem lub domownikami?
Czyli znowu przesuwamy przyjemności na dół...
rozwiń
Nie masz chęci czy nie masz siły?
A może nie ma czasu bo od fitnessu okazują się być ważniejsze inne rzeczy zwiazane z domem lub domownikami?
Czyli znowu przesuwamy przyjemności na dół naszej listy zadań....
Widocznie masz pracę i sklepy bliżej bo u mnie czasu wolnego po obliczeniach zostawało około 3h
Jeśli wstajesz o 6 to o 22 już powinnaś spać. Mi jest potrzebne do normalnego funkcjonowania 9-10h snu na dobę z tym że mam taką właściwość że może być on dzielony np. na dwa razy i jest mi z tym ok. Tyle że to też drastycznie skracało mi dobę w tygodniu i praktycznie wszystko inne musiało być przesunięte na weekend, a jak nie zachowywałam tej ilosci snu na dobę to mi organizm robił bunt i chorował więc suma summarum i tak wyszedł na swoje :p
zobacz wątek