Re: nie dostalam 500 plus w grudniu ani rodzinnego
Ja też jak swego czasu nie brałam zasiłku dla bezrobotnych choć mogłam, ale nie miałam takiej potrzeby i tyle. Teraz też bym 500 + nie brała, ale ta kasa nie jest dla mnie i niektórzy chyba nie...
rozwiń
Ja też jak swego czasu nie brałam zasiłku dla bezrobotnych choć mogłam, ale nie miałam takiej potrzeby i tyle. Teraz też bym 500 + nie brała, ale ta kasa nie jest dla mnie i niektórzy chyba nie rozumieją, że to jest dla dzieci a nie dla rodziców.
Uczepiłeś sie chłopie tych 500+ to uczep sie i innych. Kto ma kredyt na własne M z programu MdM? Skoro kogoś nie stać na ratę kredytu to po co go bierze? Własne M nie jest potrzebne do życia, nie jest dobrem niezbędnym. A jednak ludzie polecieli po dopłaty państwa, które też ida z podatków wszystkich. Na in vitro też szło z podatków tak? No skoro tych ludzi nie było stać na zabiegi to co innych to obchodzi? Chcą mieć dzieci niech sami za to płacą... Itd itd. Ale wszyscy sie uczepili ludzi, którzy dostają 500+, bo są pasożytami ale wszyscy inni co ciągną kasę z państwa to jakoś nie? Cisza w tym temacie? Mi się wytyka, że jak chcę mieć dzieci to mam sama je utrzymać, więc czemu sami tak nie robią np. spłacając samemu swoje kredyty?
500+ jest dla dzieci, nie dla rodziców. Sami zdecydują co chcą z tym zrobić. Może będą mieli ciekawe hobby? A może studia, które nie będą darmowe? Z czasem sie okaże.
Jeśli dla kogoś jestem patologią, bo żyję normalnie i uczciwie to ma dziwny system wartości. A jeśli uważa, że jestem nie honorowa to ma coś z głową - nie honorowe to kraść, a nie brać to, co państwo samo daje.
zobacz wątek