Re: nie przyjemny kardiolog -dr.Sabiniewicz
U nas dokladnie bylo tak: w grudniu zrobione było echo, corka miala 2 lata i wizytę na zabieg wyznaczono w styczniu.Niestety serduszko było za małe na taki zestaw i zabieg się nie powiódł ale to...
rozwiń
U nas dokladnie bylo tak: w grudniu zrobione było echo, corka miala 2 lata i wizytę na zabieg wyznaczono w styczniu.Niestety serduszko było za małe na taki zestaw i zabieg się nie powiódł ale to tylko dlatego,że dziurka bo balonistyce okazała się duuużo większa.Ogólnie wszustko było ok.Następna wizyta była za rok w styczniu już w Akademii i od razu w tym samym dniu zostaliśmy w szpitalu.To był poniedziałek a w środę zamykali zestawem Aplantza,akurat trafiliśmy na dostawę tego.W piątek już byliśmy w domu :-).Co do lekarzy naprawdę byli w porządku,wszystko wytłumaczyli,narysowalu co i jak wygląda i będzie wyglądało po zabiegu.A więc głowa do góry na pewno się uda.Widziałam w szpitalu dzieci z różnymi wadami serca i śmiało mogę powiedzieć,że to jest nic w porównaniu z większością.Wiem,że ciężko rodzicowi jak słyszy o wadzie swojego dziecka...Bardzo dobrze pamiętam jak płakałam i zastanawiałam się dlaczego to nas spotkało..musiało tak być i już...Teraz odpukać jest dobrze i trzeba się z tego cieszyć.Pozdtawiam,życzę duuuużo zdrówka :-):-)
zobacz wątek