Re: niepracujaca zona, czy to zle?
Ja również nie pracuję, zajmuję się domem i 3 małych dzieci. Jak narazie nie wyobrażam sobie powrotu do pracy... Też czasami słyszę docinki, że siedzę w domu i nic nie robię, że pewnie się nudzę...
rozwiń
Ja również nie pracuję, zajmuję się domem i 3 małych dzieci. Jak narazie nie wyobrażam sobie powrotu do pracy... Też czasami słyszę docinki, że siedzę w domu i nic nie robię, że pewnie się nudzę całymi dniami...Szlag mnie wtedy trafia... bo wstaję codziennie ok.5, idę spać wykończona o23,nie wspomnę o wielu nieprzespanych nocach, czasami nie mam czasu usiąść i spokojnie zjeść, ze wszystkim muszę poradzić sobie sama a ci najmilsi tylko patrzą jak komuś dopiec.
Nawet w szkole musiałam się wyklócać o świetlicę dla 6 latka, żeby w razie czego mógł zostać od czasu do czasu oczywiście, panie były wręcz zbulwersowane jak to ja nie pracuję a dziecko na świetlicę zapisuję. W tym roku pewnie będzie powtórka...
zobacz wątek