Re: niepracujaca zona, czy to zle?
Hehe no niby fakt... Ale wyobraź sobie, gdyby nasi rodzice odkładali 30 lat temu pieniądze na koncie oszczędnościowym... Po inflacji mogliby sobie kupić gumę kulkę za 100zł ;) Póki inflacja jest...
rozwiń
Hehe no niby fakt... Ale wyobraź sobie, gdyby nasi rodzice odkładali 30 lat temu pieniądze na koncie oszczędnościowym... Po inflacji mogliby sobie kupić gumę kulkę za 100zł ;) Póki inflacja jest wyższa niż oprocentowanie kont i lokat, to niestety nie opłaca się oszczędzać gotówki na starość, już lepiej inwestować chociażby w złoto, jak w średniowieczu. Na szczęście (lub nieszczęście) pracuję, więc sama sobie składki opłacam. Ale na pewno nie zgodziłabym się na zostanie "pełnoetatową panią domu" bez opłacania składek przez męża.
zobacz wątek